II

54 7 0
                                    

"Potrzebuję, abyś teraz skupił się na mnie"

Kim Taehyung's POV

"Wujek, Kim Taehyung" Usłyszałem głos Sofii, który wciąż był tak samo słodki, kiedy miała cztery lata.

Odwracam się z uśmiechem przyklejonym do moich ust. Ale ku mojemu zaskoczeniu młoda dziewczyna stała tam, patrząc na mnie. Kiedy zmieniła się w młodą piękną dziewczynę?

Jej rysy są podobne do jej matki z odcieniem ciemnobrązowych włosów, brązowych oczu wszystko jest jak u Sary.

Kiedy widziałem ją po raz ostatni, była małą dziewczynką, a teraz wygląda na to, że spotykam zupełnie inną osobę, myślałem, że przyprowadzę ze sobą dziecko do domu, ale jedno, o czym nie wiedziałem, to to, że ona nie jest już  dzieckiem. Ona jest młodą dziewczyną. Kobietą.

Gdy miałem 4 lata, moja matka poślubiła innego mężczyznę, gdy zmarł mój ojciec, a to był wujek Sofii (brat jej ojca), ale chwileczkę.

'Dlaczego, do diabła, mówię, o czymś co nie ma znaczenia. Jestem jej wujem, nie jestem winny, ale ona nie ma nikogo oprócz mnie, więc muszę trzymać moje konie.' Przypomniała mi moja podświadomość. 

"Cóż, wydaje mi się, że nie wyglądasz tak młodo, jak myślałem." Niespodziewane słowa wymknęły mi się z ust, dlaczego to powiedziałem?

"Po prostu skończyłam siedemnaście lat." Słyszałem, jak mówiła, cóż, tak naprawdę, była zupełnie jak jej ojciec, który wiedział, jak sobie poradzić z taką sytuacją, wiedział co jest dobre.

"Powinniśmy iść, mamy przed sobą długą drogę." Powiedziałem przed podejściem do niej, zabrałem jej bagaż i schowałem go w samochodzie.

"Dzięki." Powiedziała, na co skinąłem głową.
Podchodząc do miejsca dla kierowcy. Pośpiesznie otworzyłem drzwi, i wszedłem, była już w samochodzie, miałem zamiar uruchomić samochód, gdy zauważyłem, że jej pas nie był zapięty.

"Zapnij...pasy bezpieczeństwa."

Powiedziałem, spojrzała na mnie zaskoczona.

10 minut później :

Jechałem cicho, ale coś było nie tak. Była niespokojna, ciągle wynurzała się, wyglądając przez okno, złapałem ją, spojrzała na mnie na moment, zatrzymałem samochód, aby kobieta obok mnie spojrzała w moją stronę.

"Niepokoi cię coś, Sofia?"

Mój głos dotarł do jej oczu. Kręciła palcami, pokazując jak bardzo jest nerwowa. Spojrzała na mnie z niepokojem i przygryzła dolną wargę, tak  bardzo chciałem, żeby przestała to robić.

przestań gapić się na jej usta.

"Ja...boję się podróżować samochodem po mamie i tacie." Powiedziała, dopiero spotykając mój wzrok.

Podałem jej rękę." Trzymaj moją dłoń, żebyś znów nie czuła się niespokojna."

Powiedziałem, spojrzała na moją rękę, a potem na mnie. Najpierw się zawahała, ale potem złapała się za moją dłoń, trzymałem się blisko niej, jej ręce były zimne. Moje ciepło ją wypełnia.

Sofia podarowała mi lekki uśmiech pewności. Splotłem nasze palce, oparłem ręce na uchwycie na kawę, a silnik ryknął do życia.

Podczas całego powrotu do domu wciąż patrzyłem na nią, aby upewnić się, że wszystko w porządku, nic jej nie było, nawet się nie poruszyła, mój umysł był bardziej skupiony na drodze.

Lust//K.TH. //Tłumaczenie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz