Siedziałam na dachu jakiegoś dojebanego bloku i patrzyłam na zachód słońca, aż usłyszałam wibracje w telefonie. Matka. Znowu dzwoni. Wyjęłam telefon z kurtki i odebrałam.
Usłyszałam lament mojej zapatrzonej w tego sukinsyna (jej przyszłego męża) Matki:
- Dziecko błagam wróć do domu!!!
Zaśmiałam się.
- Nigdy nie wrócę do tego sukinsyna! Nie widzisz że tobą manipuluje? A nie kurwa sory masz klapki na oczach dlatego nie widzisz! Może wróce może nie. Nie jestem już dzieckiem za tydzień mam 18 urodziny! Żegnam.
Rozłączyłam się.
Zawsze brakowało mi ojca. Odszedł jak miałam 5 lat i nadal za nim tęsknie. Trudno. Życie. Pomyślałam że wsumie nic ciekawego mnie nie czeka więc wrócę do domu.
15 minut później...
Nie chciałam wchodzić ale uznałam że uciekne jak skończe 18 lat i poznam kogoś z kim będę mogła uciec. Weszłam. Jak sie zaczęło ale to jak. Matka lament, ojczym kazanie a moje rodzeństwo ryk.
- Gdzie byłaś gówniro!?
- Alyssa skarbie gdzie byłaś?
Wzruszyłam ramionami i poszłam do siebie, zamknęłam się w pokoju, usiadłam na parapecie i słuchając muzyki na słuchawkach patrzyłam na długo zachodzące słońce. Myślałam i nie. Położyłam się do łóżka i zasnęłam.
Rano
Wstałam o 8:00. Spóźnie się na pierwszą lekcje, ale trudno. Ubrałam jeansy, czarny pasek, vansy i koszulke w paski. Wyszłam z pokoju wzięłam plecak i banana.
- Żegnam ide do szkoły!
Zamknęłam drzwi i szłam ze słuchawkami w uszach słuchając ulubionej spokojnej muzyki.
Doszłam do szkoły i poszłam do klasy.
- Spóźnienie!
A ja troche ździwiona, bo nie zdążyłam nic powiedzieć i ledwo co drzwi otworzyłam a ta cipa już się drze.
- No i?
Ona w szoku. Tiaaa.
- Alyssa usiądź dostajesz uwage.
Usiadłam i położyłam nogi na ławce.
- Alyssa to nie dom!! Że możesz sobie nogi kłaść na stole.
Ja się uśmiechnęłam, wstałam, zabrałam plecak, stanęłam przed nią i powiedziałam:
- Tak, ma pani racje. Po pierwsze nie musi mnie pani uświadamiać gdzie jestem bo tak to nie dom ale szkoła, nie ma za co. A po dugie to nie stół tylko ławka szkolna dziwko! Żegnam cipo jebana! Pozdrów dyrektora!
Wyszłam z klasy i nie żałowałam. Siedziałam na przystanku autobusowym i czekałam na autobus do nikąd. Przyjechał. Wsiadłam do niego i zobaczyłam wolne miejsce obok jakiegoś dziwnego chłopaka. Czułam że będzie niezła zabawa...
•
•
•
Mam nadzieje że się podobało misie papa ❤️
CZYTASZ
The End Of The F***ing World
HumorKsiążka inspirowana moim ulubionym serialem od netflixa The End Of The F***ing World ❤️