Uroczy blondynku,
Pamiętasz może jak się poznaliśmy? Miałeś wtedy dziewięć lat, mieszkałeś na Tatooine wraz z mamą. Byłeś małym, słodkim chłopczykiem z wielkim potencjałem.
Pamiętasz jak Qui-Gonn chciał Cię uwolnić, bo dostrzegł w Tobie coś niezwykłego? Jak wygrałeś wyścig? I to nie lada wyścig. Wyścig śmigaczy, jeden z najmniej bezpiecznych na Tatooine i w całej Galaktyce.
Wszystko toczyło się tak szybko, nieprzewidywalnie. Bałam się o Ciebie. Naprawdę. Chociaż nie było miejsca na bliższe poznanie się, to się bałam. O Ciebie. Że zrobisz sobie krzywdę. Przez nas, bo chciałeś nam pomóc. Że nigdy sobie tego nie wybaczę, jak Ci się coś stanie. Lecz dałeś radę. Udało Ci się.
Razem ze mną, Obim i Qui-Gonn'em poleciałeś na Coruscant, do Rady Jedi, aby Cię przyjęli. Po długich namowach, Qui przekonał Radę co do Ciebie. Zostałeś przyjęty jako padawan. Troszkę wcześniej Qui zmarł przebity mieczem Maul'a. To był dla mnie szok. Ogromny. W końcu wróciłam na Naboo. Dalej byłam królową. Lecz ciągle miałam nadzieję, że kiedyś Cię spotkam...Twoja Padme
CZYTASZ
Five Letters To You ✔️
PoetryI don't know, why I met you. I don't know, why we were talking. I don't know, why we were spending time with us. I don't know, that this friendship will be too much more. I don't know, that I will die. I don't know, that you will join the Dark...