Po walce
-Tooo...wrwście pujdziemy na te lody?-Zapytała Biedra.
-Nic nie mam do roboty,więc... tak.👍-Powiedział.
O Boże najprędzej będziemy parą a nawet małżeństwem.-Pomyślał Adrien w postaci Kota.
-Nie rozwijaj się z tymi pewnimi myślami. Jeszcze nic nie wiadomo.😊-Powiedziała tak jak by czytała mu w myślach.
-Ale😨😰😓😶😯😬😐😵
-No choćmy na te lody hm?-Powiedziała nie cierpliwie.-Chowaj kropki.
-Tylko jedno pytanie.Czemu się przemieniłaś?-Zapytał.
-O Boże tobie wszystko trzeba wytłumaczać❓-Zapytała odnośle.-Po 1.Mieliśmy mało czasu. Po 2.Chcę zdenerwować Chloé.
-I taki sposub myślenia rozumiem.😀-Powiedział.-Cho-
waj pazury.
I żyli długob i szczę śliwie.