Zayna obudziło pukanie do drzwi. Warknął zirytowany i podniósł się do siadu. Od razu tego pożałował. Łeb go napieprzał tak, jakby przebiegło po nim stadu rozwścieczonych nosorożców. Nie wiele pamiętał z wczoraj, ale mógł się domyślić że wczoraj ostro zabalował. Nagle pukanie się nasiliło. Mulat westchnął zrezygnowany i wstał żeby otworzyć. Ominął syf na podłodze i ruszył do przedpokoju. Nie patrząc nawet kto to przez noktowizor uchylił drzwi. W progu stał wysoki, umięśniony mężczyzna o brzozowych włosach i oczach tego samego koloru. Czarnowłosy już o co chodzi, gdy nagle nieznajomy się odezwał.
- Witaj gwiazdeczko - szepnął. Zayn poczuł ostre uderzanie i upadł na podłogę tracąc przytomność.
YOU ARE READING
Painful Peeling//One Direction
FanfictionZayn nigdy nie był grzecznym chłopcem. Chodził na imprezy, palił, pił, lubił seks i szybkie samochody. Nigdy jednak w swoim dziewiętnastoletnim życiu nie zrobił nikomu nic złego, no może po za obiciem mordy kolesia, który dobierał się do jego dziewc...