Gliniarze Natalia i Kuba miłość

1.Cholerne Auta

Natalia i Kuba jadą na szkolenie. Są w jakimś lesie. Nagle samochód im się zatrzymał. Kuba wskoczył pod maskę i nic. Natalia sprawdza czy jest zasięg. Nie ma. Mówi do krótkofalówki:
N. Sześćdziesiąt pięć do zero zero.
(k-krotkofalowka)
K. ......
N. Sześćdziesiąt pięć do zero zero halo!

Kuba do auta
K. No działaj! Działaj! Cholerne auta!
No i co? Skontaktowałaś się z tą centralą?
N. Nie ma baterii w krótkofalówce, a zasięgu nie ma.

2 godziny później.

K. No i co pani aspirant? Gdzie ten twój słynny drogowskaz? Hotel motel, co?
N. Weź daj spokój to nie Bieszczady napewno jest tu jakaś cywilizacja.
K. Wiesz co? Mam wrażenie że już tędy szliśmy. Kręcimy się w kółko, przyznaj się że nie wiesz dokąd iść i próbujesz wyjść z tego wszystkiego z twarzą.
N. A możesz chociaż przez chwilę mi zaufać? Zresztą.... O patrz, mówiłam że coś jest, może mają tam jakiś działający telefon.
K. Może mają tam ciepłe żarcie, dawaj!
W hotelu
N. Dzień dobry Panu, macie państwo jakiegoś mechanika
P. A o co chodzi?
N. No bo mamy problem, auto nam się rozkraczyło w samym środku lasu i musimy je jak najszybciej naprawić.
P. Chwileczkę.
Zadzwonił do mechanika.
P. Halo? Zdzichu? No robota jest. A jakieś auto. Dobra, dobra, ok no to nara.
N. I?
P. Dzisiaj nie może
N. Aha, no a może mi Pan dać zadzwonić na pomoc drogową.
P. Dobrze.
Poszedł

N. No witam szefie tu Natalia.
Sz. Gdzie wy jesteście? Dzwonili do mnie ze szkolenia. Podobno was tam nie ma. Myślałem że coś wam się stało.
N. No nie ma nas tam, bo auto nam się rozkraczyło w samym środku lasu, i nie było zasięgu
Sz. Gdzie wy jesteście?
N. No w jakimś hotelu. Myślałam że może szef jakoś by nas z tąd scholował.

Witajcie w mojej nowej książce!
1 rozdział praktycznie kopiuje z odcinka 227, tylko z innymi osobami. Xd.