Trzydzieści siedem

2.5K 77 8
                                    

Sarah: Coś się stało?

Sarah: Jesteś zły?

Sarah: Przepraszam

Sarah: Jest już 22, nie przyjdziesz?

Harry: A mam przyjść?

Sarah: Czekam na Ciebie

Harry: Serio?

Sarah: Dlaczego nie?

Harry: Przestraszyłem Cie

Harry: Myslalem że nie chcesz mnie widzieć

Sarah: Zaspałam na Twój przylot

Sarah: Masz prawo być zły

Sarah: Ale przyleciałeś tutaj po mnie

Sarah: A nie do kolegi

Harry: Jesteś zazdrosna?

Sarah: Próbuje sprawić że tu przyjdziesz

Sarah: Siedzę już w piżamie, chce mi się spać

Sarah: Z Twoją postawą boje się że mi powiesz że sam lecisz

Harry: Nie

Harry: Przepraszam

Harry: Zaraz będę

Sarah: Dom jest otwarty, tylko nie przestrasz moich rodziców

Harry: Nie mówiłaś im?

Sarah: Wiedzą że lecę do LA, ale nie wiedzą że będziesz tu nocować

Sarah: I bez wygłupów

Sarah: Nie naskakuj na mnie

Harry: A śpimy razem?

Sarah: Jeżeli zasługujesz na to

Sarah: To tak

Harry: Więc zrob mi wygodne posłanie na podłodze

Sarah: Serio?

Sarah: Nie chcesz ze mną spać?

Harry: Czuje się winny, nie powinienem tak naskakiwać

Sarah: Mówiłam Ci że nic się mie stało

Sarah: Mogłeś tylko powiedzieć że będziesz wieczorem

Sarah: Naprawdę

Harry: Zasługuje na karę

Sarah: 😒

_____

Hej hej! Informuje tylko, że rozdziały mogą pojawiać się odrobinę rzadziej. Krócej pisze się same smsy niż takie takie normalne :/ Jednak zawsze staram się pisać +2 (czyli kiedy widzicie rozdział 37, to właśnie skończyłam pisać 39) Więc kiedy naprawde będę mieć problemy z pisaniem, mogę opublikować ten nadmiar :) No i dziękuje za wszystko, bo naprawdę buzia się cieszy :D

chat with killer |H.S| ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz