Kiedy zaczęłam pracować na nocne zmiany i odsypiać w dzień, moje dzieci powiedziały mi, że strasznie chrapie. Któregoś dnia kiedy poszły do szkoły postanowiłam siebie nagrać. Kiedy obudziłam się wieczorem włączyłam nagranie, żeby je odsłuchać. Na początku tylko głośno oddychałam jednak później rzeczywiście zaczęłam chrapać. Po chwili usłyszałam jednak coś co zmroziło mi krew w żyłach - były to dwa głosy, rozmawiające ze sobą.
- Myślisz, że nas słyszy?
- Nie, na pewno nie...
I tyle... Do dziś zastanawiam się co to było?