Rozdział 4

1.7K 65 26
                                    

-Hej Liss wiesz co robisz ?

Zapytał się mnie Axel ,kiedy zakładałam koszulkę z numerem 13 .

-Tak .Nie zamierzam stać i patrzeć na to co się wyrabia na boisku .
Zamierzam pokazać Królewskim prawdziwą grę w piłkę i nikt mi w tym nie przeszkodzi .

Uśmiechnęłam się do niego , determinacja biła aż ode mnie .

-W takim razie nic innego mi nie zostało jak wesprzeć Cię .

Na jego twarzy zawitał lekki uśmieszek .Pokiwałam głową w ramach podziękowania .

-To jak zaczynamy czy już się poddajcie ?

W naszą stronę dobiegł krzyk Juda ,a zaraz po nim ....

-Hahahaha .

...śmiechy z jego drużyny .

Stanęliśmy na miejscach .Sędzia wzioł gwizdek do ust ,wzioł wdech i zagwizdał .

Ruszyliśmy .

Ja po prawej ,a Axel po lewej .Za nami Nathaniel na pomocy .
Pierwszy przeciwnik stanoł przedemną ,niebieskowłosy chłopak z przepaską na prawym oku .
Uśmiechnoł się do mnie kpiąco i wyprostował się dumnie czekając aż dotrę do niego ,by mógł zabrać mi piłkę .
Pfff ,niedoczekanie jego .Mam plan i jestem pewna że wypali ,pokażę im lto tutaj rządzi .Zatrzymałam się nagle niedaleko wymienionego niedawno chłopaka .Zaśmiał się .

-Hahaha wymiękasz co ? Boisz się do mnie pode....

Niezamierzam słuchać go dalej ,czas pokazać moje jedno z wielu hitssu .
Czas pokazać swoją siłę .

Piłka leżała pomiędzy moimi nogami , ręce dałam ku górze i skrzyżowałam je .Spuściłam głowę w dół ,potem gwałtownie ją podniosłam by wykrzyknąć nazwe techniki ,w tym samym czasie spuściłam obie ręce wzdłuż ciała.

- TRUE ILLUSION!

Przy każdym z piłkarzy z mojej drużyny pojawiała się moja własna cielesna kopia z piłką pod nogami .

-Co jest ?!

Krzykneła jedna osoba z Królewskich .
Natomiast widzowie i drużyna Marka westchneła ze zdumienia .

Postanowiłam wykorzystać brak skupienia wroga .

-Axel !

Popatrzał się na mnie i skinoł głową , widać wie o co mo chodzi bo po chwili pobiegł do przodu .
Wraz ze swoimi kopiami pobiegłyśmy za nim robiąc slalomy i omijając napastników i obrońców .
Podałam do białowłosego piłkę ,cała reszta moich duplikatów podbiła swoje do góry .

-Teraz Axel !

Krzyknełam do niego ,rozpoczął swoją technikę hitssu .

-OGNISTE TORNADO !!

Kopnął piłkę ,zostawiała za sobą ognistą smugę .Zaraz za nią leciało ich całe mnustwo .
Te dwie techniki ,połączone w jedną stanowił atak nie do obrony .

-BARIERA NIESKOŃCZONOŚCI (czy jak tam było ) .

Mimo starań bramkarza po kilku sekundach wszystkie piłki dosięgły celu ,całą bramkę ogarnęła wielka fala dymu .Poczekaliśmy chwilę aż opadnie .Opadała. Chwila prawdy .

-Proszę Państwa cóż za wspaniała technika ,jaki piękny strzał tylko pytanie czy wpadła piłka do bramki !!

Zawołał do mikrofonu nasz szkolny komentator .

Wszyscy stali i czekali niecierpliwie , aż w końcu ujżeli .....

....piłkę w siatce .

-GOOOOOOOOLLLLLL. DLA DRUŻYNY RAIMONA !!

Inazuma Eleven || Płomienny Duet [ZAWIESZAM NA CZAS NIEOKREŚLONY]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz