Od kiedy usłyszałam od Nathana komentarz ...
-No moje gołąbeczki poromansujecie sobie puźniej ,teraz czas na świętowanie .
...zaczełam mieć takie dziwne łaskotanie w brzuchu .
Dziwne
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pov.Narrator
Kilka godzin później ...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pov.Lissandra
Zaraz po tym jak wygraliśmy z Królewskimi wszyscy ruszyliśmy w stronę knajpki Pana.....tego tam trenera ,by uczcić nasze zwycięstwo .
Posiedzieliśmy tam dość długo dopóki nie zaczęło się ściemniać .
Wszyscy powoli zaczeli rozchodzić się do swoich domów .
Szłam razem z Axelem ,Markiem i Nathanem .Było to kilka minut temu ,a teraz idę sama z Axelem .Jak to się stało ?
Zaraz wam powiem .Retrospekcja
-Hej Liss przyjdziesz jutro na trening ?!
-Właśnie Liss .
-Sama nie wiem...
-No nie daj się prosić ...prrroooszę ?
Spojrzałam kątem oka na Axela .
Ten widząc mój ruch uśmiechnoł się niewidoczne .-N-no dobrze .
-YEAH !
Chwilę później nagle odezwał się Nathaniel .
-O Liss ,Axel wybaczcie nam ale ja i Mark idziemy w innym kierunku .
Na razie !-Ale Nat co ty przecież ...
Nat coś szepnoł na ucho Markowi i odrazu ucichł .
-Aaaaaa bo racja bym zapomniał haha mam tendencję do zapominania dobrze że mi powiedziałeś Nat .
Narazie Liss ,Axel .-Pa
Krzykneliśmy z Axelem w tym samym czasie i dalej szliśmy przed siebie .Akurat zwiedzaliśmy w kierunku mostu ,a pod nim na boisku grało kilka dzieciaków .
Mój wzrok skupił się właśnie na nich .Przystanełam przy barierce , zaraz obok mnie to samo zrobił chłopak .
-Lissandro . -z moich rozmyślań wyrwał mnie chłopak .
-Hm ?
-Wiem że już dzisiaj wielokrotnie to słyszałaś , ale powtórzę ...byłaś niesamowita . Ale mam pytanie ...
-spojrzał na mnie ,a ja na niego .-Mów śmiało !- odpowiedziałam z uśmiechem na ustach .
-Dlaczego ? Dlaczego zagrałaś z nami w tym meczu ?- wpatrywał się we mnie intensywnie ,a ja milczałam .
Po dłuższej chwili odpowiedziałam .
-Nie wiem może dlatego że widząc was w takim stanie jakim byliście tam na boisku ....widziałam siebie ?
-odpowiedziałam nadal wpatrując się w boisko .Aut.Koniec Retrospekcji .
-----------------------------------------------------------
~Time skipe ... ~
-----------------------------------------------------------Pov.Axel
Będąc w windzie rozmyślałem nad tym co powiedziała Liss na moście .
Co miała na myśli mówiąc że widząc nas w kiepskim stanie ....widziała samą siebie ?
Niepowinienem się mieszać w czyjeś sprawy osobiste ,ale czuję że poprostu muszę się dowiedzieć o co chodzi i jej pomóc .
Nawet jeśli będę musiał czekać niewiadomo jak długo ....i tak doszukam się prawdy .
~Time skipe the next day ...sobota~
Pov.Lissandra
Ahh nareszcie sobota .
Wczorajszy dzień był bardzo ekscytujący .Dzisiaj nie będę robić nic prócz leżenia i słuchania ....
-Lissandro mamy gościa !
...muzyki .
....
Co ?
-Lissandro !?
-Już za chwilę zejdę !
Odkrzyknełam szybko .
Wstałam prędko z łóżka co spowodowało zaplątanie się w kołdrze i piękny upadek na glebę .
Huk był tak głośny że z pewnością było słychać na dole .-Lissandro wszystko dobrze !?
-Tak pewnie ...* ałłł *....nic mi nie jest !
Wygramoliłam się z kołdry * jakoś * i wbiegłam do garderoby .
*Nie mówiłam że mam garderobę ?
Nie ? To teraz mówię 😁*
Założyłam bieliznę i ubrałam krótkie spodenki i pierwszą lepszą koszulkę która weszła mi w rękę .Zaraz po tym wybiegłam z pokoju prosto do łazienki i sprintem się umyłam .Kiedy wyszłam z łazienki i zaczęłam biec na schody zachaczyłam o rug dywanu . Już miałam się wyglebać ,ale szybko zrobiłam fikołka i ruszyłam dalej prosto do kuchni .
-O co chodzi ? -spytałam zdyszana .
-Jak już mówiłam mamy gościa ,a tak dokładniej to ten gość przyszedł do ciebie .Czeka teraz w salonie .
Chwyciłam tosta leżącego na talerzu i szybkim krokiem ruszyłam do salonu.
Pov.???
Nadal zastanawiam się nad tym czy to był najlepszy pomysł by przychodzić do Liss o tej porze .
W sumie nawet nie wiem czemu ten pomysł przyszedł mi do głowy .
Trudno najwyżej wymyślę jakoś wymówkę .Po chwili usłyszałem czyjeś kroki .-Już jestem ....Axel ?
-O hej Liss .Mam nadzieję że nie przeszkadzam no i ...
-Spoko i tak miałam już wstawać .
Coś się stało ?-Nie nic tylko chciałem się spytać czy przyjdziesz na dzisiejszy trening .
-Pewnie że tak ! Zobaczę jak gracie ,a i mogła bym wam też pomóc w ...
-Ja bardziej miałem na myśli trening z nami .-ostanie słowa podkreśliłem .
-E-eh ? M-mam grać z w-wami ?!
Ale ja ....-Boisz się ?
-...
-Nie ma czego Lissandro , będę tam z Tobą :) .
------------------- C . D . N ....... ---------------
CZYTASZ
Inazuma Eleven || Płomienny Duet [ZAWIESZAM NA CZAS NIEOKREŚLONY]
Fanfictie-Hahaha zabawne przeciesz dziewczyny nie umieją grać w piłkę nożną.To sport dla chłopaków i założę się że jesteś w tym kipska hahaha.-wyśmiał mnie różowo-włosy. -Nie chwal dnia przed zachodem słońca.-popatrzałam się na niego z pogardą. Kątem oka zob...