Rozdział 5

1.6K 65 48
                                    

Od kiedy usłyszałam od Nathana komentarz ...

-No moje gołąbeczki poromansujecie sobie puźniej ,teraz czas na świętowanie .

...zaczełam mieć takie dziwne łaskotanie w brzuchu .

Dziwne

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pov.Narrator

Kilka godzin później ...

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pov.Lissandra

Zaraz po tym jak wygraliśmy z Królewskimi wszyscy ruszyliśmy w stronę knajpki Pana.....tego tam trenera ,by uczcić nasze zwycięstwo .
Posiedzieliśmy tam dość długo dopóki nie zaczęło się ściemniać .
Wszyscy powoli zaczeli rozchodzić się do swoich domów .
Szłam razem z Axelem ,Markiem i Nathanem .

Było to kilka minut temu ,a teraz idę sama z Axelem .Jak to się stało ?
Zaraz wam powiem .

Retrospekcja

-Hej Liss przyjdziesz jutro na trening ?!

-Właśnie Liss .

-Sama nie wiem...

-No nie daj się prosić ...prrroooszę ?

Spojrzałam kątem oka na Axela .
Ten widząc mój ruch uśmiechnoł się niewidoczne .

-N-no dobrze .

-YEAH !

Chwilę później nagle odezwał się Nathaniel .

-O Liss ,Axel wybaczcie nam ale ja i Mark idziemy w innym kierunku .
Na razie !

-Ale Nat co ty przecież ...

Nat coś szepnoł na ucho Markowi i odrazu ucichł .

-Aaaaaa bo racja bym zapomniał haha mam tendencję do zapominania dobrze że mi powiedziałeś Nat .
Narazie Liss ,Axel .

-Pa

Krzykneliśmy z Axelem w tym samym czasie i dalej szliśmy przed siebie .Akurat zwiedzaliśmy w kierunku mostu ,a pod nim na boisku grało kilka dzieciaków .

Mój wzrok skupił się właśnie na nich .Przystanełam przy barierce , zaraz obok mnie to samo zrobił chłopak .

-Lissandro . -z moich rozmyślań wyrwał mnie chłopak .

-Hm ?

-Wiem że już dzisiaj wielokrotnie to słyszałaś , ale powtórzę ...byłaś niesamowita . Ale mam pytanie ...
-spojrzał na mnie ,a ja na niego .

-Mów śmiało !- odpowiedziałam z uśmiechem na ustach .

-Dlaczego ? Dlaczego zagrałaś z nami w tym meczu ?- wpatrywał się we mnie intensywnie ,a ja milczałam .

Po dłuższej chwili odpowiedziałam .

-Nie wiem może dlatego że widząc was w takim stanie jakim byliście tam na boisku ....widziałam siebie ?
-odpowiedziałam nadal wpatrując się w boisko .

Aut.Koniec Retrospekcji .

-----------------------------------------------------------
~Time skipe ... ~
-----------------------------------------------------------

Pov.Axel

Będąc w windzie rozmyślałem nad tym co powiedziała Liss na moście .

Co miała na myśli mówiąc że widząc nas w kiepskim stanie ....widziała samą siebie ?

Niepowinienem się mieszać w czyjeś sprawy osobiste ,ale czuję że poprostu muszę się dowiedzieć o co chodzi i jej pomóc .

Nawet jeśli będę musiał czekać niewiadomo jak długo ....i tak doszukam się prawdy .

~Time skipe the next day ...sobota~

Pov.Lissandra

Ahh nareszcie sobota .
Wczorajszy dzień był bardzo ekscytujący .

Dzisiaj nie będę robić nic prócz leżenia i słuchania ....

-Lissandro mamy gościa !

...muzyki .

....

Co ?

-Lissandro !?

-Już za chwilę zejdę !

Odkrzyknełam szybko .

Wstałam prędko z łóżka co spowodowało zaplątanie się w kołdrze i piękny upadek na glebę .
Huk był tak głośny że z pewnością było słychać na dole .

-Lissandro wszystko dobrze !?

-Tak pewnie ...* ałłł *....nic mi nie jest !

Wygramoliłam się z kołdry * jakoś * i wbiegłam do garderoby .
*Nie mówiłam że mam garderobę ?
Nie ? To teraz mówię 😁*
Założyłam bieliznę i ubrałam krótkie spodenki i pierwszą lepszą koszulkę która weszła mi w rękę .Zaraz po tym wybiegłam z pokoju prosto do łazienki i sprintem się umyłam .

Kiedy wyszłam z łazienki i zaczęłam biec na schody zachaczyłam o rug dywanu . Już miałam się wyglebać ,ale szybko zrobiłam fikołka i ruszyłam dalej prosto do kuchni .

-O co chodzi ? -spytałam zdyszana .

-Jak już mówiłam mamy gościa ,a tak dokładniej to ten gość przyszedł do ciebie .Czeka teraz w salonie .

Chwyciłam tosta leżącego na talerzu i szybkim krokiem ruszyłam do salonu.

Pov.???

Nadal zastanawiam się nad tym czy to był najlepszy pomysł by przychodzić do Liss o tej porze .
W sumie nawet nie wiem czemu ten pomysł przyszedł mi do głowy .
Trudno najwyżej wymyślę jakoś wymówkę .Po chwili usłyszałem czyjeś kroki .

-Już jestem ....Axel ?

-O hej Liss .Mam nadzieję że nie przeszkadzam no i ...

-Spoko i tak miałam już wstawać .
Coś się stało ?

-Nie nic tylko chciałem się spytać czy przyjdziesz na dzisiejszy trening .

-Pewnie że tak ! Zobaczę jak gracie ,a i mogła bym wam też pomóc w ...

-Ja bardziej miałem na myśli trening z nami .-ostanie słowa podkreśliłem .

-E-eh ? M-mam grać z w-wami ?!
Ale ja ....

-Boisz się ?

-...

-Nie ma czego Lissandro , będę tam z Tobą :) .

------------------- C . D . N ....... ---------------

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 24, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Inazuma Eleven || Płomienny Duet [ZAWIESZAM NA CZAS NIEOKREŚLONY]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz