Nowy w klasie

289 18 3
                                    

Harry pov

Siedziałem z Liamem i Zaynem w ławce gadając. Nauczyciel wszedł już do klasy ale nikt nie zareagował dopukie nie wypowiedział kilku słów
- będziecie mieli nowego ucznia- w tym momencie wszyscy uczcili i spojrzeli na nauczyciela- możesz wejść- powiedział w stronę drzwi.
Do klasy wszedł drobny chłopak. Miał karmelowe włoski z grzywką opadającą na czoło i niebieskie oczka. Ubrany był w za dóżą różową bluzę, czarne rurki i tego samego koloru buty. Był omegą. Czułem od niego zapach babeczek waniliowych, róż i czekolady. Była to najcudowniejsza woń jaką kiedykolwiek czułem.
- opowiedz nam coś o sobie- zaczął wychowawca.
- nazywam się Louis Tamlinson, przeprowadziłem się tu ponieważ ojciec dostał lepszą propozycję pracy. Mam nadzieję że się zaprzyjaźnimy- te dwa zdania powiedział szybko i prawie nie słyszalne jakby się czegoś bojąc. Widziałem że większość alf rozbiera MOJEGO Lou wzrokiem.
- gdzie by Cię tu usadzić- myślał głośno profesor- wiem, koło Naila. On też jest omegą. Nail pokaż się.

Louis pov

Bardzo ucieszyłem się że będę mógł siedzieć z omegą. Kiedy szedłem do ławki ktoś złapał mnie za biodra i posadził sobie na kolanach.
- Nick zostaw proszę louisa- zwrócił mu uwagę nauczyciel ale nic więcej nie mógł zrobić ponieważ "Nick" był alfą A on tylko betą.
-zobaczymy się później skarbie-wyszeptał mi na ucho swoim obrzydliwym głosem. Wstałem ze łzami w oczach i poszedłem do ławki w której siedział Nail. Chłopak nie wiem skąd wyciągnąć frytki zaczynając je jeść i proponując mi żebym do niego dołączył. Odmówiłem że śmiechem.
Nauczyciel mówił o mało ciekawych rzeczach.
-Lou chodź na lunch- krzyknął w moją stronę Nail.
- Za raz przyjdę tylko pójdę do toalety- powiedziałem i poszedłem w stronę łazienki. Wszedłem do środka. Poczułem że ktoś łapie mnie za ramiona o przygniata do ściany. Tym kina okazał się Nick. Przeraziłem się.
- Lou kochanie mówiłem że się jeszcze spotkamy- powiedział po czym zdają że mnie bluzę.
Zacząłem się szarpać ale on był  silniejszy. Dotykał mnie i całował. Już nie miałem siły walczyć i po prostu płakałem.

Harry pov

Szedłem korytarzem kiedy z łazienki usłyszałem cichy szloch i poczułem zapach Lou. Pobiegłem w tą stronę. Kiedy wszedłem do toalety moje serduszko rozpadło się na milion kawałków. Nick próbował zgwałcić Louisa który jest cały zapłakany. Pobiegłem i walnąłem alfa z pięści przez co się zatoczył i upadł na podłogę.
- Jeżeli jeszcze raz dotkniesz MOJEGO Louisa własna matka Cię nie pozna.- wysyczałem A chłopak uciekł. Podszedłem do omegi i to wziąłem na ręce po czym ubrałem. Wydawał się taki drobny i kruchy.
- Kochanie chodź na lunch- powiedziałem i wyszedłem z moim kochaniem na zewnątrz.
- Harry gorąco- powiedział swoim cieniutkim głosikiem. Poczułem od niego bardzo mocny i charakterystyczny zapach. Cholera gorączka mu się zaczęła. Musiałem się opanować i odwieźdź Lou do domu. Wziąłem bo w stylu panny młodej i wyszedłem że szkoły w stronę mojego samochodu. Warczałem na wszystkie alfy które się na niego spojrzały.
- Louis powiedz mi gdzie mieszkasz- powiedziałem łagodnie.
- Polana 18 mieszkania 6- odpowiedział chłopak po czy zaczął jęczeć i się ocierać- kurwa Louis uspokuj się- krzyknąłem na niego głosem alfy przez co on spuścił  głowę w dół- przepraszam Lou ale mi też jest strasznie ciężko się powstrzymać przed zgwałceniem Cię- powiedziałem już spokojnym głosem.
Kiedy dojechaliśmy wysiadłem z samochodu i wziąłem omegę na ręce. Zadzwoniłem do drzwi i otworzyła mi jego mama.
- Ci się stało?- zapytała mnie troskliwym głosem.
- Lou dostał gorączki w szkole więc to tutaj przyprowadziłem.
- Bardzo ci dziękuję, czy możesz zanieść to do jego pokoju? Schodami na górę potem pierwsze drzwi na lewo.
Zaniosłem chłopca tam gdzie powiedziała jego mama.
Kiedy zamknąłem drzwi zszedłem do niej na dół.
- Dzień dobry ja zapomniałem się przedstawić. Nazywam się Harry Styles i jestem kolegą z klasy Lou.
- Bardzo ci dziękuję Harry nie wiele alf by się powstrzymało.  Mów mi Jay.
- Miło mi Cię poznać Jay ale ja chyba już pójdę bo za raz szaleje i rzucę się na Louisa.
Porzegnałem się z kobietą i wyszedłem.

************************************
Hej ryże😂 jeżeli chcecie następne rozdziały komentujcie i dawajcie gwiazdki. W następnym rozdziale będzie jak Lou spędzi gorączke i nie tylko.

Ogólnie to jest moje pierwsze opowiadanie więc nie bijcie.
    

Będę Cię bronił! a/b/o (LARRY)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz