całuję się z gwiazdom popu o mój boże.
to był bardzo miły pocałunek, raz się całowałam z jakimś chłopakiem, ale w połowie odepchnął mnie i zły powiedział, że jest gejem.
nie rozumiem, przecież dobrze całuję, ale no co poradzę.
po 6 sekundowym pocałunku popatrzyliśmy się na siebie, a pump poprawił mi kokardkę.
on jest taki słodki, to facet mojego życia, czuję to.
chichotaliśmy sobie aż tu nagle do pomieszczenia weszła moja matka.
-jojo co tu się do kurwy wyprawia??????? - spytała zdenerwowana.
-rodzicielko, to mój chłopak, lil pump.
- e joł joł, nie przesadzaj - powiedział mój chłopak.
- ahh lil pampers, miło mi cię poznać, ja jestem mamą jojo - matka podała mu rękę, którą chłopak oczywiście uścisnął.
- lil pampers??? zamknij dup-
szybko przycisnęłam dłoń do mordy lil pumpa, gdyby dokończył, matula by się nie pozbierała.
- hehe, matka ja już odprowadzę pumpa do drzwi hehe
- dobrze, plemniku - powiedziala z uśmiechem - no to tup tup i wypierdalaj pampers - powiedzialam do mojego chłopaka, to było bardzo niestosowne.....
nie dziwię się, że lil pump tupnął nogą, też bym się wściekła. ale to dobry chłopiec, więc grzecznie spierdolił.
- lil pump, jesteśmy parą cnie?? - zapytałam przy drzwiach.
- pytasz dzika czy sra w lesie - powiedział, ale on jest uroczy ahhhh.
- no oki to pa, kocham cię
- narciarz.
zamknęłam za nim drzwi i krzyknęłam, bo moja mama stała 20 centymetrów za moimi plecami z uśmiechem wścibskiej mamuśki.
- kurwa głośniej trzeba było krzyknąć - powiedziała.
- dobra, widzę twoją minę, co się stało?
- hehe, córa, niezły z niego delikates mmmm - powiedziała swoim napalonym głosem.
ja pierdolę, jestem w czarnej dupie murzyna, mojej matce spodobał się mój chłopak.
ciąg dalszy nastąpi..........
CZYTASZ
kolorowa miłość // jojo siwa❤️lil pump
Fanficjojo włączyła pewnego wieczoru swoją ulubioną piosenkę gucci gang i słuchała jej dopóki nie zasnęła z uśmiechem na twarzy, następnego ranka obudziła się z autorem piosenki w łóżku. jojo ma 15 lat czy cos, prawie 16 wiec jest legalna więc cicho mi tam