*Monika*
- Ty pieprzony tchórzu, nikt cię tu nie zapraszał.- sądząc po zniszczeniach przy wypowiadaniu tego zdania Dero był nie w sosie.
- Ależ one poprosiły, żebym je tu przywiózł.- powiedział grzecznie Tom.
- A w ogóle to co to za siksy?- spytał.
- Nie mówiły.
- Gadajcie co was przywiało.- warknął Gabriel.
- Samolot- powiedziałyśmy.
- To zmienia postać rzeczy, a teraz do spraw poważnych...- chodziło mu o dramę z Tomem.
- Ale ja grzecznie odpowiedziałem ci co wolę.- ale on to ładnie powiedział.
- Jak można słodzić herbatę?!
- Jak można pić gorzką kawę?- spytał grzecznie.
- Zgadzam się z Derekiem.- powiedziała Mika.
- Widzisz, ona nie jest pieprzonym tchórzem, kimkolwiek jest.
- Och, stary, gdybym mógł cofnąć czas nie pogniewał bym się tak niegrzecznie.- przeprosił Tom
- Och, stary, a ja bym o tobie na twitterze nie ćwierknął.- wtedy się wzruszyłam.
- Przepraszam, stary.- ale on to grzecznie powiedział.
- Love cię stary.- Derek to umie dojebać.
Przytulili się, a ja rozglądałam się, co by tu zajebać. Zwinęłam whiskey z barku i skarpetki Dero dla Miki. Ukryłam wszystko w staniku. Mika do nich podeszła, żeby się przytulić. Potem zaczęły się pytania.
- Teraz gadać: imię, nazwisko, wiek.- pytał Dero.
- Mika Nowak, 14 latek.- uśmiechnęła się.
- Tobie nie powiem.- powiedziałam.
- A mi powiesz?- grzecznie puścił oczko, nie mogłam odmówić.
- Monika Em, w przyszłości Monika Tom, 14 latek- posłałam mu buziaczka.
- W niedalekiej.- oznajmił grzecznie.
- Niedobrze mi się robi. Skąd ty je wziąłeś?- spytał Derek.
- Z Detroit.
- Jeb się, stary.- powiedział Dero.
- Słyszysz trzeba posłuchać kumpla, idziemy.- powiedziałam.
- Gdzie masz wolną sypialnię?- spytał Tom
- Na górze po prawej.- powiedział zniesmaczony.
*Mika*
- Teraz jesteśmy sami.- podniosłam brwi.
- Yyy, chyba nie.
I wtedy rozległ się dzwonek do drzwi. To Artur.
Sam sex.
- Mika, nie odpisywałaś na serduszka więc cię namierzyłem.- ten kurwa zjeb zawsze musi mi psuć momenty.
- Kto to?- spytał Derek.
- Jej chłopak, czyli Artur- oznajmił.
- A ja jej przyszły mąż, czyli Derek.
- A wpierdol chcesz?- coś niedobrego to zwiastuje.
- A ty?
Artur wjebał Derekowi w pysk, tak, że upadł. Przerwałam im.
- A co wy na trójkącik?
- Ooooo taaaaaaaaak!- ucieszył się Derek.
Artur nie miał nic do gadania więc poszliśmy na górę. Założyliśmy sobie gumki, oczywiście na włosy, bo robiliśmy sobie kiteczki.
- Artur, możesz mi podać szczotkę, bo Derek ma niesforne końcówki.- poprosiłam
- Proszę.- podał mi szczotę.
- Naprawdę moje włosy są takie złe?- zmartwił się.
- Zależy które.- pocisnęłam.
- Bardzo, kurwa zabawne.- burknął Dero.
*Monika*
Po zabawie z Tomem postanowiłam zajrzeć do sypialni na przeciwko, przygotowana psychicznie. Gdy otworzyłam drzwi zobaczyłam czemu było słychać chichoty.
- Znowu trójkącik?!- niedowierzyłam.
- Tak.- uśmiechnęła się Mika.
- To ma być trójkącik?- spytał grzecznie Tom.
Zrobiło się ciemno, a ja i Mika chciałyśmy tu zostać, bo było fajnie. A co do Artura, to czuł się jak u siebie. Dero nam pozwolił, jednak nie jest tak chujowy. Wszyscy poszli spać.
YOU ARE READING
Nielegalna.
Horror14-letnia Mika Nowak ma 1 przyjaciółkę- Monikę Em. Pewnego dnia napotyka w necie zespół, którego nie powinna słuchać..... Przesłucha czy nie? to nie ma nic wspólnego z horrorem... chociaż w sumie to ma