JEDEN

74 17 2
                                    

*siedzę sobie na przerwie i czytam TG*
PSZYJACJUŁKA: Pokaż szkicownik >:0
(Zapomniałam napisać, iż mój piękny szkicownik leżał na plecaku)
Ja: Nie, spieprzaj *dalej czyta*
PSZYJACJUŁKA: Zabiorę ci Tokyo Ghoul'a ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja: Nie zabierzesz *wciąż czyta*
PSZYJACJUŁKA: ZABIORĘ *zabiera TG*
Ja: Oddaj ;___;
PSZYJACJUŁKA: To daj szkicownik( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja: Em... NIE? ;__
PSZYJACJUŁKA: Tam jest śmietnik( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja: I co z tego
PSZYJACJUŁKA: *idzie z TG do śmietnika*
Ja: ODDAWAJ MOJE DZIECKO! *biegnie tak szybko jak może* (DOSTAŁAM WTEDY TAKIEJ SIŁY W NOGACH... OJOJOJ XD TRZEBA BYŁO RATOWAĆ HAISE PRZED ŚMIETNIKIEM XDDDD)
Nauczycielka mająca akurat wtedy dyżur na korytarzu: *patrzy na nas jak na idiotki... wspomniałam już o tym, że wydarłam się "ODDAWAJ MOJE DZIECKO" na poł korytarza...?*


W rezultacie teraz bolą mnie wszystkie mięśnie w nogach...


NA SZCZĘŚCIE HAISE ZOSTAŁ URATOWANY XDDDDD
Ale zemszczę się... kiedyś...
SZYKUJCIE SIĘ NA ZEMSTĘ DEKLA( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co ja robię tu? Czyli moje RZycieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz