Taak, nowa książka dla Was!
My ogólnie piszemy swoje shoty RP na messengerze. I przy każdym prawie dostajemy zawału od uroczości wypowiedzi dzięki tej drugiej ♥
Będziemy je tutaj spisywać, więęęęc...
Zapraszamy!
-- Jak co dzień Kasia próbowała dorównać Jurjiemu. Ten tylko śmiał się gdy się wywracała. Victora nigdy nie było na twoich treningach. Było Ci z tego powodu bardzo przykro. Podziwiałaś Victora i bardzo go lubiłaś. Albo i coś więcej...W każdym razie siwo włosy nie zwracał na Ciebie uwagi. Pewnego dnia postanowiłaś dowiedzieć się o co chodzi. Czekałaś pod budynkiem lodowiska aż twój kolega wyjdzie. Miałaś zamiar za nim iść. Chciałaś dowiedzieć się gdzie mieszka. Schować się w jego domu i go stalkowac. Po chwili leżałaś na jego wycieraczce. Nagle Victor otworzył drzwi i prawie się o Ciebie nie potknął. Wprawdzie potknął się i spadł ze schodów. Później jako wynagrodzenie musiałaś opatrzyć mu głowę i z godzinę przepraszać--
Kasia: Przepraszam, naprawdę mi bardzo przykro :\
Victor: *dalej w szoku, trzyma się za głowę* błagam zadzwoń pod karetkę... chyba mam wstrząs mózgu...
Kasia: O ku*wa co ja zrobiłam!! *dzwoni po karetkę*
Kasia: za chwile przyjadą :|
-----w tym samym czasie --
Jurji: no gdzie ten Victor? Miał być godzinę temu...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
----- Na pogotowiu -----
------- Victor wreszcie wychodzi z sali z zabandażowaną głową. Znikąd obok Ciebie pojawia się Yakov -------
Kasia: Yakov!? Yakov: Matko Boska Vitaya, jak to się stało?! *patrzy na Ciebie* czyli to twoja wina!
Kasia: Co ty tutaj robisz?Kasia: skądże *nie umie kłamać*