Dzień 2, 19:30

557 5 1.4K
                                    

Reszta dnia minęła wam spokojnie. Grupy zdążyły wrócić do hotelu. Pod wieczór wszyscy oprócz warty byli w swoich pokojach jednak coś wam nie pasowało. Było zbyt jasno. W tedy ktoś zaczął krzyczeć. Kiedy wyszliście zobaczyć co się dzieje okazało się, że blok naprzeciwko płonie.
Wszyscy w panice wybiegli z hotelu i pobiegli jak najdalej gubiąc się przy tym.

Było ciemno i wszyscy błąkali się samotnie szukając jakiegoś miejsca na nocleg.

*tu piszemy*

Nieludzie || RPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz