1 To dziś... Prolog

28 3 0
                                    

Julia pov:

To dziś. Dziś po raz trzeci zmieniam kraj.Pewnie was to ciekawi jak to się stało a więc to było tak:

Jestem Julia. Mam 15 lat. Jestem Polką ale dotychczas mieszkałam we Włoszech ponieważ moja mama zmarła gdy miałam tylko 9 lat, a taty nigdy nie poznałam. Mam tu najlepszego przyjaciela Federico. Jest on również moim partnerem w tańcu. Nie można zapomnieć że to straszny kobieciarz. W poprzedniej szkole był w tak zwanej elicie i zaliczał wszystkie panienki, co jego mamie oczywiście się to nie podobało. Podobno nasze mamy się znały. We Włoszech mieszkałam z dziadkami, ale zgineli w wypadku samochodowym. Pomyślicie pewnie że wracam do Polski do rodziny, ale nie teraz będę mieszkała w Buenos Aires. Moi dziadkowie rónież znali mamę Federico i to właśnie jej mnie powierzyli, a przeprowadzamy się do Buenos Aires ponieważ Ciocia Vanessa (Mama Federico)postanowiła zamieszkać tam ze swoim mężem oraz drugim dzieckiem, bratem Federico, Matteo. Zastanawia was pewnie fakt czemu nie mieszkali razem. Nie mieszkali razem ponieważ ciocia Vanessa chciała zostać we Włoszech, ale Federico co roku jeździł do brata i taty na wakacje ja natomiast jeździłam na obozy harcerskie do Polski. Ja z Federico tańczymy w klubie tanecznym. Tańczę różne style np. hip hop, taniec towarzyski, balet. Nie wem jak to będzie w Argentynie. Ciocia Vanessa powiedziała że tam będę chodziła do polskiej szkoły. Federico opowiadał mi jaka to Argentyna jest cudowna i mam nadzieję że nie kłamał.

Federico pov:

Jestem Federico mam 16lat. To dziś. Dzisiaj lecę z moją mamą Vanessą i przyjaciółką Julcią do Buenos Aires gdzie będziemy mieszkać z moim bratem Matteo i tatą ..........*. Będziemy mieszkać tam w wielkiej willi. Nie mogę się doczekać aż w końcu zobaczę brata. Mówił mi że poznał super dziewczynę. Może się wydawać dziwne że nasi rodzice są razem, a mieszkają w zupełnie innych krajach, ale poprostu Tata musiał wyjechać do stolicy Argentyny w sprawie pracy i tak wyszło że pojechał z nim mój brat i tam zamieszkali, a ja z mamą zostaliśmy we Włoszech. Ale nie żałuję bo tu poznałem Julkę. Nie, nie jest ona moją dziewczyną Ale jest moją najlepszą przyjaciółką i  partnerką w tańcu. Zresztą wspaniale tańczy. Jej mama zginęła gdy ona miała 9 lat. Nasze mamy się znały. Moja mam poznała mamę Julki na wakacjach w Polsce. I od tamtego czasu się kolegowały. Gdy moją mamą dowiedziała się o śmierci mamy Julki była bardzo smutna, ale gdy dowiedziała się że Julia przylatuje do Włoch na stałe ze swoimi dziadkami była wniebowzięta i mówiła że musimy się poznać. Przez ten czas zaprzyjaźniliśmy się. Traktuje ją jak siostrę. Teraz gdy jej dziadkowi umarli zamieszka razem z moją rodziną w Argentynie to może być ciekawa przeżycie. W poprzedniej szkole byłam w tak zwanej przez Julkę elicie. Lubię Dziewczyny nie da się tego ukryć. Kilka czasem się ze mnie śmieje że rucham wszystko co się rusza.

Witajcie to moja pierwsza Książka mam nadzieję że się wam spodoba a jak nie to nie czytajcie.  Następny rozdział pojutrze.
*Jak chcecie żeby nazywał się tatą Federico i Matteo?
Ania:)

Przyjaciółka, A Może Ktoś Więcej?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz