2

19 0 0
                                    

Czesc bardzo przepraszam za błędy ortograficzne. Ale bandę próbowała zobic ich mniejPozdrawiam Alicję. I mam jeszcze pytanie dla was czy ja mam robić dłuższe opowieści? Teraz zrobię jakiś dłuższy. Zapraszam do czytania.

Wiesz jak się cieszę !!!-tak pisneknela przez telefon ze musiałam odsuna od ucha na długość mojej ręki.

Fajnie ja tez się cieszę zosiu- powiedziałam trochę zrezygnowała bo podoba mi przyszły mąż od Zosi. Przyznam niezle ciacho😊

A Ania a możemy się spotkać za 1h?- zapytała z smutkiem w głosie.

A stało się coś ??- zapytałam zdziwiona tym smutkiem w jej głosie.

Proszę porozmawiajmy za godzinę. Muszę kończyć pa do zobaczenia.

Pa.- po chwili się rozłaczylam.
I zaczęłam szykować się na spotkanie. Zabralam tez szybki,orzezwiajacy  prysznic. Spielam włosy a kucyk ubrałem ciemna koszule i spodnie jeans szare. O 14.30 wyszlam z domu i skierowała się na miejsce spotkanie które ustalilysmy przez SMS. Była to mała kawiarenka 15-30 minut drogi
Zależy czy komuś się spieszy czy nie.
Kiedy dotarlam Zosia już tam była i ze smutkiem patrzala w okno jakby kogoś wypatrywala.

Cześć zosiu- powiedziałam radosną.

Hej...-powiedziała ze smutkiem i łzami w oczach.

Co się stało zosiu ???- powiedziałam i usuadlam naprzeciwko niej.

Ania.... Ja go.... Nie kocham...- po chwili była cala w łzach.

Ale jak go nie kochasz?- zapytałam zdziwiona.

Nie wiem zakochałam się w takim jednym ....-powiedziała bardziej szczęśliwa.

W kim??!!- powiedzialm podekscydowana.

Lucyfer- powiedziała z uśmiechem na ustach.

To ten Lucyfer? Ten najprzstojnejszy wampir na świecie!!!! Ja tez się w nim kochalam ale ta miłość była niemożliwa.

To jest mój kolega od małego wiec jesteśmy przyjaciółmi i może nam się uda.-powiedziała z uśmiechem

A co z nim?! .... Co z ŚLUBEM!
-powiedziałam przerazona

Nie wiem ale chce zerwać zaręczyny.-powiedziała pewna siebie.

A co z nim? -spytalam z poważna miną.

Nie bende się nim przejmować przeżyte bez niego-powiedziała jednocześnie zadowolona i smutna.

No nie wiem zosia. Powiedziała i po chwili zadzwonił mój telefon wysletlal się na nim ze dzwoni do mnie Ala. Powiedziałam ze przepraszam na chwile o odebralam.

Hej Ala -powiedziałam.

Cześć Ania możemy się spotkać za 2h?

Tak 2 rozdział już jest i mam nadzieje ze się podoba (359 słow)

Już Go Nie Kocham.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz