Me serce tęskni,
me serce płacze,
me serce krwawi
Jak chrystusa rany.
Mój umysł myśli,
tylko już o niej.
Krew leje się tam wodospadami,
wielkiej tęsknoty po niej.
Żyły już swędzą,
czekają na ostrze,
ostrze odkupienia,
ostrze zbawienia.
Na imię ma Lea,
i to nie pierwszy
wiersz o niej.
Lecz jedyny z serca,
co o uczuciach opowie.