Nie mam pomysłu na dalszy ciąg...Mialo być to SpaPortMano ale postacie można zmienić i zrobić z tego yuri,hetero i znowu yaoi.
-----------------------------------
Lovino był księciem.
Jego dziadek, Romulus rządził rozległymi ziemiami, sąsiedzi szanowali ich rodzinę, wojsko dbało o porządek w kraju a ludzią dobrze się powodziło.
Bajka co nie? Książkę zakochuje się w księżniczce, przygoda, ślub itd.
Niestety do cudownej bajki trochę jeszcze brakuje.
Ponieważ mój drogi serce księcia Lovino zostało już dawno zgradzione. Ale, nie przez księżniczke tylko przez dwóch braci-służących.
*
Lovino po skończonym obiedzie ukrył się u siebie w pokoju gdzie mógł poddać się ulubionemu zajęciu.Rozsiadł się wygodnie na ławie przy oknie i za zasłoną spokojnie obserwował dwóch mężczyzn.
Powyżej wspomniana trójka pracowała w ogrodzie. Jeden przy krzakach pomidorów a drugi przy krzakach pomarańczy.
Ten przy pomidorach miał na imię Antonio i był 20-letnim dobrze obdarzonym przez naturę mężczyzną. Jego ułożone w nieładzie włosy były w kolorze mlecznej czekolady zakrywały odrobinę jasnozielone oczy osadzone na twarzy Apollo.
Jego starszy brat, Alvarez był nieco smuklejszy w tablicy, jego oczy miały więcej odcieni żółtego od oczu brata a jego ciemno brązowe włosy były związane w kucyk.
Co jednak nie znaczyło, że Alvarez był brzydszy od Antonio! Skądże! Lovino często się zastanawiał co on takiego zrobił, że Bóg pokarał go takim jabłkiem Ewy. I to nie jednym!"Mhmmm"-wymruczał Lovino wychylając się nieco za zasłony gdy Antonio schylił się by podnieść upuszczony pomidor pokazując światu swój idealnie wyrzeźbiony tyłek.
CZYTASZ
Noc-nik
РазноеSkoro istnieje Dzien-nik to dlaczego nie Noc-nik? Czyli nominacje, narzekanie, pomysły nie zrealizowane i informowanie rzeczywistości,że nie spełnia moich wygórowanych oczekiwań. Ewentualnie niedokończone shoty.