Słoneczne lato pogoda śliczna ,
dla motocyklistów jest ona magiczna.
Julia z Nikosiem gdzieś wyruszyli ,
byli szczęśliwi zioło kruszyli .
Nikodem ścigać czasem się lubił ,
nigdy na trasie się nie pogubił .
Lubił autostradę i prędkość wysoką ,
przy okazji jeżdżąc to handlował koką .
Julia piękna z nim jeździła ,
tylko zioło z nim paliła .
Przyjechał wieczorem on na wyścigi ,
Należał z Julią do najlepszej ligi.
Stoi na mecie jest już gotowy ,
wyścig o motor myśli będzie nowy .
Gdy wyruszyli zbyt szybko jechali ,
na zakręcie auta cztery wyjechały .
Nikoś niczego się nie spodziewał ,
nie wyhamował i się rozjebał .
Uderzył w auto miazga została ,
Julka tego się nie spodziewała .
Dojechał do mety motocyklista ,
teraz jest tu nowy profesjonalista .
Nie przejmował się że to się stało ,
Julię bardzo załamało .
Na miejsce wypadku szybko pojechała,
Nikosia mocno bardzo kochała .
Na tym miejscu patrzy miazga jest z Nikosia
Julia wciąż płaczę i przyjeżdża Gosia.
Gosia jest jedyną przyjaciółką Julii,
bierze ją do siebie i mocno tam tuli .
Mówi spokojnie to już się stało ,
wiem że ciebie bardzo to bolało .
Julia zapłakana plan opanowała ,
lecz Miazgę Nikosia najpierw pochowała.
W ten sam dzionek wciąż to przeżywała,
lecz po sobie nie pokazywała .
Wsiadła na motor i się rozpędziła ,
z tą szybką prędkością w drzewo uderzyła .
Julka na zawsze teraz zasnęła ,
uderzając w drzewo szybciutko zginęła .
Chciała Nikodema zawsze mieć przy sobie ,
mieli wspólną pasje a są razem w grobie .
Mroczna historia zakochanych ludzi ,
wspólna pasja , miłość już ich nie obudzi .
Julka po śmierci Jest w swoim niebie ,
Ma Nikodema obok po pogrzebie .
Jeżdżą teraz razem bardzo są szczęśliwi
mają tam motory nie są podejrzliwi .
Dzionek jest ładny wieczór ponury ,
oglądają wyścig lecz nie stąd a z góry ...
Jakie uczucia mocno oni mieli ,
że zakochani razem zginęli .
Silne uczucia wciąż się kochają ,
lecz nadal z góry wszystkich oglądają.