Oglądałam właśnie z siostrą bajkę, a dokładnie "Sezon na misia 4" czy jakoś tak... Pamiętam 1 oraz 2 część, które były zajebiste i uważam, że zjebali tą 4, bynajmniej końcówkę wersji polskiej, bo na tyle się załapałam. Z Eliota zrobili coś na podobieństwo geja, któremu podoba się ten misiek... Co prawda, nie jest to pokazane wprost, ale bardzo to widać. Nie żeby coś, nie mam nic do gejów, ale uważam, że wcześniejsza wersja była o wiele lepsza jak ten jeleń był z Gizelą czy jak jej tam było. Poza tym głos postaci cholernie boli w uszy i mi się nie podoba, będę nad tym wszystkim ubolewać i nigdy więcej nie mam zamiaru tego oglądać.
Dzięki za uwagę, a teraz czekam na jakiś hejt albo inne opinie xD