Kolejny nudny dzień mijał okropnie wolno. Nauczycielka znowu truła o czymś na polskim, a ja kompletnie nie miałam ochoty na jej piędziesiąt zadań do domu. Serio. Pięćdziesiąt. Na szczęście mamy na to tydzień. U nas w szkole nic mnie już nie zdziwi. Po trzy strony z matmy z zeszytu ćwiczeń, dwie strony z PODRĘCZNIKA z polskiego, strona z anglika... no i cała reszta przedmiotów tak bardzo wkurzających jak mucha koło ucha. Nie pytajcie o te dziwne rymy.
Matma. Mój ulubiony przedmiot. W sumie to jeden z ulubionych. Matematyczka potrafi wkurzyć, ale jest po prostu luźno i śmiesznie. Nikt nie ciśnie.Ja jak zwykle wyprzedzałam klasę, a właściwie tylko matematycznych asów, którzy jak roboty wszystko spisują z tablicy, zamiast samemu robić przykłady i ewentualnie sobie sprawdzać wyniki. Nigdy ich do końca nie zrozumiem. Mam kilka takich koleżanek i wiem, że potrafią liczyć na poziomie prawie zaawansowanym. Siedzenie na krześle przez pół lekcji... Standard. Mruczę pod nosem jakiś ,,naukowy bełkot" udając, że coś powtarzam. Typowa ja.
-Dziwna jesteś- Mówi po raz setny mój przyjaciel.
-Ciągle mi to powtarzasz- Zaśmiałam się.
-Bo to prawda- Z jego ust to brzmi po przyjcielsku, a nie złośliwie. Oboje byliśy nieco nienormalni, ale nikomu to nie przeszkadzało. On śmieszkował, a ja udawałam watiatkę dla śmiechu i pełniłam rolę typowej kujonki, ale tylko na pokaz. Raz dziewczyny chciały mnie zabić, bo skończyłam zadania domowe na lekcji i zapytałam nauczycielkę czy jeszcze coś będzie, a ona jak na złość zadała nam kolejne ćwiczenie.
Nagle ktoś się nad nami zlitował i ofiarował dzwonek. Oczywiście nie obyło się bez domówki, ale większość miałam zrobioną.
Po przerwie mieliśmy geografię.
Planu lekcji to na loterii nie wygraliśmy. Wygląda on tak:Poniedziałek:
1. Język polski
2. Informatyka
3. Biologia
4. Technika
5. Wychowanie fizyczne
6. MatematykaWtorek:
1. Plastyka
2. Wychowanie fizyczne
3. Historia
4. Język polski
5. Matematyka
6. Język angielskiŚroda:
1. Język niemiecki
2. Matematyka
3. Wychowanie fizyczne
4. Religia
5. Język angielskiCzwartek:
1. Religia
2. Wychowanie fizyczne
3. Język polski
4. Geografia
5. Godzina wychowawcza
6. MatematykaPiątek:
1. Matematyka
2. Język polski
3. Język polski
4. Muzyka
5. Historia
6. Język angielskiChłopacy znów bawili się w berka i mało mnie nie zabili.
Standard z mojego życia.
Uwielbiam patrzeć jak pół klasy biega po korytarzu z czerwonymi twarzami. Czasami takie osoby potrafią zastąpić wentylatory.
W to co robią dziewczyny, nawet się nie zagłębiam.
Zadzwonił dzwonek i musieliśmy grzecznie ustawić się w parach przed klasą. Musieliśmy, ale... no w sumie to 1/3 klasy wrzeszczała i skakała po całym korytarzu, a reszta gadała. Kolejny standard z mojego życia. Hehe.-Czy wy wreszcie przestaniecie biegać po tym korytarzu?- Zapytałam.
-Nie!!!- Ta sama odpowiedź, którą standardowo słyszałam. STANDARD.
Nauczycielka wyszła z pokoju nauczycielskiego i energicznie szła w naszą stronę ze sprawdzianami.
Ja tam się nie martwię, bo z anglika jestem dobra, ale pozostaje dylemat liczby punktów.Już usiadłam w ławce i powtórzył się dylemat z ostatniego oddawania prac pisemnych. Zawsze się powtarza, ale w sumie jest ten dreszczyk emocji.
Wreszcie. Moja. Praca.5➖. Może być. Ciekawe ile pinktów miała...
NIE. STOP. NIE MYŚL O TYM. TO NIE ZALEŻY OD LICZBY PUNKTÓW. WIESZ, ŻE JESTEŚ DOBRA W WIELU RZECZACH... PUNKTY SIĘ NIE LICZĄ.
Tia...Moja rywalka ma punkt więcej ode mnie..ZNOWU.
Reszta lekcji to nudy, więc przejdźmy do przerwy po historii. Nie pytajcie. Po historii zawsze jestem wkurzona na nauczycielkę.
Mehemeh.- Czy ja jestem gorsza? Nie. Czy jestem lepsza? Nie. Czy jestem na równi? Nie. Wniosek: Nie mów, że każdy jest równy, bo wpadasz w pułapkę. Aby stwierdzić, że ludzie są równi trzeba ich najpierw porównać. Nie o to tu chodzi.
![](https://img.wattpad.com/cover/166888024-288-k955630.jpg)
CZYTASZ
Cytaty moich myśli % {📕👥}
RandomJest to książka zawierająca opowiadania ( często z życia wzięte ) nawiązujące do moich przemyśleń i cytatów. Postacie są wzorowane na prawdziwych osobach, tylko ich imiona są zmienione, a nazwiska zakryte. WSZYSTKO TU ZAWARTE JEST MOJEGO AUTORSTWA...