Olivia jest wzorową uczennicą która stopniowo dowiaduje się o swoich korzeniach...Do jej szkoły dochodzi nowy uczeń...ten szkolny BAD BOY zaczyna się interesować Olivią...żadne z nich nie wie kim jest ich druga połówka...
Czy Olivia i Meteo odkryją...
Patrzylam na leżącego Mateo. Mimo wszystko nie chciałam go zranić...po prostu jego zapach jest słodki, aż za słodki...jego perfumy...czuje je nadal, mimo dzielącej nas odległości... Z zamyśleń wyrwał mnie głos Janka
-Vi wszystko w pożądku? -pytał troskliwie
-Tak...ja muszę już iść -uwolniłam się z jego uścisku i biegłam korytarzem.
*Timeskip*
Biegłam przez wielki gmach szkoły aż wpadłam na Jeana rozmawiającego z Marco.
-Ej, uważaj troche...-zaciągnoł się powietrzem- Omega powinna mieć szacunek do Alf. Jako Alfa moge cie ukarać mała
Zbliżył się do mnie a ja wpadłam plecami na ściane...poczułam jego noge pomiędzy moimi kolanami i jak jego dłonie błądzą po moim ciele
-Jean zostaw ją...to przyjaciółka Janka -powiedzial Marco
-skąd ta pewnośc? -nadal Jean się do mnie przystawiał
-Nie widziałeś rano jak nowy na nią wpadł i dostał za to opieprz od Janka? On ją przestawił nowemu czyli swojemu bratu jako swoją przyjaciółke- ździwiłam się że Marco mnie broni
-racja...-odsunoł się odemnie i po chwili zobaczylam jak upada na podłoge z rozwalonym nosem a przed nim stał? Własnie kto? Czyżby kolejny nowy? Oby nie zachowywał się jak Mateo...
-Nic ci nie jest? -popatrzyłam się na niego...wysoki, przystojny, Alfa. Ma bląd włosy i zielone oczy
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-nie przedstawiłem ci się...jestem Adrien a to Marinette
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Cześc -podeszła do mnie- jesteś Omegą?
-Tak...a ty Alfą? -spytałam się granatowłosej dziewczyny
-Byłaś blisko ale nie...ja tylko pachne jak Alfa ale jestem Betą...My bety nie zmagamy się z natrentymi ALFAMI
-Ej-odezwał się blądyn- ja jestem natrętny?!
-kochanie nie bulwersuj się tak bo ci żyłka pęknie -umiechneła się do Adriena?
