~3~

920 23 10
                                    

Nagle słyszałam jak coś bardzo piszczy...

I się obudziłam

- Panie doktorze obudziła się !
- Co się stało ?
- Byłaś w śpiączce dwa miesiące !
-Ale jak ? Dlaczego ?
- Porwano cię tak cię skopali...
- Dobra nie mów dalej...
- No dobra a tak w ogóle to jak się czujesz ?
- Bardzo źle... A co z tym człowiekiem który mnie porwał ?
- Natalia nie myśl o nim myśl o swoim zdrowiu
- Pytam się bo trochę się boję, że przyjdą znowu do mnie w nocy i mnie porwią...
- Ehh dobra grozi im dożywocie bo już wcześniej byli poszukiwani...
- No dobra ( Uśmiechnęłam się )

Kuba

Jak ja się cieszę Natalia wreszcie się obudziła nareszcie będę z normalną osobą na patrolu.

W dzień wyjścia ze szpitala

- Odwieść cię do domu ?
- Nie trzeba
- Na pewno ?
- Tak pojadę taksówką
- No ok to do jutra
- Do jutra

Następny dzień w pracy

- Witaj Natalia jak się czujesz
- No szefie no na pewno już lepiej
- To naprawdę dobrze dobra idę nie za wracam głowy
- Cześć Natalia
- O Kuba cześć !
- Jak tam w pracy ?
- Ehh Kuba to nie mój pierwszy dzień w pracy
- Dobra ja idę do samochodu
- No ok zaraz do ciebie przyjdę
- Czekam ( Uśmiechnęła się i poszła )

W samochodzie

- Jedziemy na Brzozową 20
- A co się tam stało ?
- Zamordowano Lenę Stankiewicz

Po skończeniu sprawy

- Idziesz na obiad ?
- No pewnie a co jemy ?
- No ja sobie biorę białą kaszę
- Dobra biorę to samo

Po obiedzie

- Jedziemy do domu ?
- No ok bo i tak nie mamy sprawy...
- Jedziemy do mnie ?
- Ehh niech ci będzie

W domu Kuby

- Nie mówiłeś, że zrobiłeś przemeblowanie
- No zrobiłem jakoś się dziwnie zachowywujesz...
- No dobra powiem ci zakochałam się
- W kim ?
- W Wojtku. On jest taki cudowny...

Po odwiezieniu Natali do domu

Kuba

Odrazu po odwiezieniu wziąłem wódkę do ręki...

A Ty Wiesz Że Jesteś Cudowna?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz