Wyobraź sobie, że spędzasz leniwe popołudnie, leżąc na kanapie i oglądając kolejny odcinek "Z kamerą u Kardashianów", zajadając przy tym chyba z czwartą paczkę chrupek serowych, kiedy nagle z impetem do twojego domu wpada twoja najlepsza przyjaciółka i każe Ci jak najszybciej włączyć wiadomości.
Nie wiedząc, co chodzi, przerywasz dotychczasowy seans beznadziejnego żywota najbogatszej rodziny na świecie, przełączając kanał z rozrywkowego na informacyjny.
Kiedy odczytujesz pierwsze słowa, jakie pojawiają się na ekranie, do połowy pełna paczka z chrupkami, którą dotychczas trzymałeś w ręku, spada na podłogę, ty zaś podnosisz się do pozycji siedzącej, a w twoich oczach pojawiają się łzy.
Łzy rozpaczy.
Smutku.
Bezradności.
Z każdą chwilą, twoim ciałem zaczyna targać coraz większy szloch. Czujesz jak kanapa obok ciebie się zapada, co daje ci do zrozumienia, że twoja przyjaciółka jest z Tobą i chce Ci pomóc przetrwać najgorsze chwilę w życiu, bo nie ma nic gorszego, jak utrata największego idola, którego kocha się całym sercem, pomimo tego, że się go nie zna.
Wycierając oczy w chusteczki, które podała Ci twoja przyjaciółka, wpatrujesz się ponownie w ekran telewizora i starasz się skupić na głosie prezenterki.
"Harry Styles nie żyje. Dzisiaj około godziny dziewiątej rano, dwudziestotrzyletni piosenkarz boysbandu One Direction, został znaleziony martwy w jednym ze swoich domów, znajdującym się we wschodnim Londynie. Po oględzinach miejsca zbrodni, policja wykluczyła, że w przestępstwie miały udział osoby trzecie, i potwierdza swoje przypuszczenia, że piosenkarz popełnił samobójstwo. Od menadżera One Direction, Paul'a Higgins'a, dowiadujemy się, że wraz z pozostałymi członkami zespołu, nie zauważyli żadnych niepokojących oznak, które by wskazywały na to, aby Harry miał jakiekolwiek problemy psychiczne. Dowiadujemy się również, że pogrzeb Harry'ego, odbędzie się w przeciągu kilku dni, w jego rodzinnym mieście , Holmes Chapel, i będzie miał charakter kameralny."
Nie mogąc już dłużej słuchać gadania prezenterki, wyłączasz telewizor i przez dłuższą chwilę, wpatrujesz się w czarny ekran, powtarzając słowa dziennikarki.
Harry Styles nie żyje... Popełnił samobójstwo... Miał problemy psychiczne...
Taka sytuacja, przydarzyła się mnie, Charlie Brickstone i w tamtej chwili, myślałam, że to był koniec niespodzianek, które miały na mnie czekać.
Dopiero potem, miałam się przekonać, że to był dopiero początek...
💜💜💜💜💜💜💜💜
Proponowany tytuł: Undead
Ogólnie to książka ma happy end, szczegóły mogę wysłać na dm 😁

CZYTASZ
story ideas
RandomPomysły na opowiadania czekają na nowych właścicieli :) 2017/2018 © minlintae #1 w kategorii wena - 24/05/18, 05/06/18 #1 w kategorii ideas - 4/12/18