Prolog

51 1 0
                                    

Jak to jest?

Pytanie rozniosło się echem po bezkresie, w którym jedyną widoczną istotą był on. Jak to jest, ale co?, pomyślał i miał wrażenie, że ta myśl odbijała się od ścian.

Jak to jest nie mieć wspomnień głuptasie.

Ten głos go słyszał? Cofnął się pół kroku, czuł jakby coś stawało opur i nie chciało go puścić. Rozglądał się dookoła, ale dalej nie widział, gdzie znajduje się źródło głosu, który wypowiadał słowa. Nie mam pojęcia jak to jest, nie zastanawiałem się nad tym, pomyślał i w tym samym momencie chciał otworzyć usta.

To ja ci pomogę.

Po wypowiedzi dało dosłyszeć się chichot, nie wytrzymał chciał krzyknąć, ale zamiast tego bombelki powietrza opuściły powoli bezkres, który już coraz bardziej zaczynał przypominać morską głębię. Zaczął opadać, dusić się...

ToneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz