1. Głos z odchłani.

26 3 0
                                    

Złote oczy otworzyły się w panice. Usiadł i rozejrzał się po pokoju, znajdował się w Konohagakure, w mieszkaniu przydzielonym mu przez Śódmego Hokage - Naruto Uzumakiego. Westchnął, wstał z łóżka i przetarł twarz dłońmi. Czym był ten sen? Czy wogule był to sen, a nie koszmar. Tyle pytań w jego głowie, ale żadna nie uzyskiwała oczekiwanej odpowiedzi, kiedy w końcu burza w jego głowie ustała mógł na spokojnie przyszykować się do spotkania z drużyną.

Ulice wioski ukrytego liścia zdawały się coraz bardziej zaludniać z każdym przebytym kwadransem, ciekawe jak to kiedyś wyglądało, mruknął pod nosem sam do siebie. Odwrócił wzrok, a lekkie uderzenie sprawiło, że nie utrzymał równowagi. Chwyt za kimono zdawał się być mocny. Spojrzał na te osobę. Jasno brązowe włosy agresywnie – przy końcówkach na ramionach – zmieniały swój kolor w błękit, duże zielone oczy wydawały się nieobecne, twarz zdawała się bez konkretnego koloru, usta spoczywające w wąskiej kresce wykrzywiły się w delikatny uśmiech.

— Dziękuję — odparł.

W odpowiedzi dostał tylko kiwniecie głową, odeszła ponownie zatracając się w lekturze. Ruszając daleko starał skoncentrować się na drodze, jednak myśli cały czas wiały do wydarzeń zeszłej nocy.

Tam, gdzie zawsze spotkał członków swojej drużyny. Sarada i Boruto opowiedzieli całą sprawę związaną z kolejną misją, o której wcześniej powiedział ich mistrz. Chwilę później pojawił się Konohamaru. Poinformował, że misja została odwołana nie podał powodu, jednak sprawa wydawała się dziwna, czyżby to wszystko było jakąś farsą? Dosłownie każda najmniejsza rzecz dziś zaczynała robić się dziwna i fałszywa.

— Już jestem!

Ten głos... ta barwa i spokój. Głos z odchłani był identyczny. Złotooki odwrócił się, ale jedyne co dojrzał to zamykające się drzwi. Nie zdarzył? A może tylko mu się zdawało... sam już nie rozumiał, miał dość tego dnia i natłoku myśli, chciał, by to wszystko razem z dniem się nareszcie skończyło, jednak dzień dopiero się zaczyna.

ToneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz