TomTord (KONIEC)

❤️2❤️

per.toma

obudziłem się z w tulonym tordem w siebie właśne poczułem straszny głód przez co troche sie poruszyłem przy czym równo cześnie budząc torda

tord:hmmm

tom: heyy - powiedziałem zaspany

tord: emmm heyy ale czemu ja śpię z tobą??

tom: emm wczoraj byłem zmęczony a ty usnołeś wiec tak wyszło

tord: aa okkk ide zrobić jakieś jedzeńkoooo

tom:ok

per.torda

ahh jak ja bym chciał tak sie zawsze budzić wtulony w toma <33 no ale nie ważne już.. zrobiłem 4 tosty 2 dla mnie

[tord zbuuuuta włazi do pokoju]

tord: mam jedzeńsko

tom: yeyyyy

[skipp timeee]

per.toma

hmm ciekawe czemu chłopaków nie ma od wczoraj..ehh pewnie są u babci matta..pewnie tak , zadzwonił dzwonek do drzwi więc otworzyłem był to edd wraz z mattem jak się nie myliłem zostali na noc do babci matta

edd: hejka !!

matt: hejooo

tord: siemsonnnn

tom: tiaa heyy

edd: co robiliście jak nas nie było??~~~~~~~zapytał z lenny facem na jego twarzy

tom: nic szczególnego

tord: noo

matt: ide do swojego pokoju do zobaa

edd:oki ja ide zrobić obiad

tord: ee ale jest 9:00

edd: nie jest 12:26

tord: whatttt !??

tom: o lol  serio

edd:nom

per.edda

wiedziałem od dawna że tord podkochuje sie w tomie ale czy tom w nim?? tego jeszcze nie wiem ale może sie dowiem ~~ zabrałem się za obiad i skończyłem ok. godz 13:48 czy coś wszystkich zawołałem na posiłek oraz wspólnie go zjedliśmy

matt: ejj a może jutro pójdziemy do Mcdonalda??

tord: tak tak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tom: dla mnie spk

edd: no to ustalone :DD

matt: jejjj

\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\

sorry że rozdziały są takie krótkie ale następne bedą dłuższe <33333333333333333 byeee