~Zieleń Diamentu~ [ZAWIESZONE]

Prolog

-A więc tak się bawimy?- czarnowłosa dziewczyna została przygwożdżona do ściany przez parę silnych ramion.
-Nie mów, że ci się nie podoba.- mruknął chłopak.
Jego wargi delikatnie musnęły jej usta.
-Kocham cię...- wychrypiał nie odkrywając się od dziewczyny ani na chwilę.
-Wiem.- czarnowłosa pogłebiła pocałunek.
Trwało to jeszcze dobre kilka minut, do czasu aż oboje oprzytomnieli.
-Nie możemy teraz...- przerwała, ale chwilę później wróciła do wcześniejszej czynności.- Musimy...się zbierać...Mamy kilka minut do przes...
-Wiem.- ostatni raz musnął usta swojej towarzyszki.
Szybko zebrał rzeczy do plecaka dziewczyny.
-Za chwilę do ciebie dołączę.- szepnął jej do ucha, po czym dziewczyna rozpłynęła się w powietrzu.