#1

4 0 0
                                    

-Lisa, proszona do odpowiedzi...-powiedziała nauczycielka patrząca na dziewczynę.

Lisa wstała do tablicy z szybkim biciem serca, ponieważ nie miała czasu się nauczyć na lekcje Biologii. 

- A więc tak powiedz mi...- nie zdążyła uczennicy zadać pytania gdyż przerwało jej pukanie w drzwi. 

-Dzień dobry, czy bym mogła poprosić Lise Grotcher na chwilkę?- zapytała pedagog.

-No dobrze, idź Liso...- odetchnęła dziewczyna.

Wybiegła z sali aby porozmawiać z Pedagog. 

-Liso... co się z tobą dzieje? wdajesz się w jakieś bójki, wyzywasz inne koleżanki. Czy trafiłaś w jakieś złe towarzystwo? - zapytała z niepokojem pedagog.

-Ale to moja wina?! oni zaczęli! zawsze muszą na mnie zwalić winę.

-Ależ Liso ja cię  o nic nie oskarżam tylko się martwię, ponieważ zawsze byłaś wzorową uczennicą..., ja chcę tylko ci pomóc.

-Najlepiej żeby pani mnie zostawiła w spokoju! Już nikt mi nie może pomóc! - z płaczem wbiegła do klasy, wzięła swoje rzeczy i wybiegła ze szkoły. 

...Błąkała się po ulicach z łzami w oczach nie wiedząc co ze sobą zrobić... Ależ że się ściemniło wracała już do domu. W drodze do domu zatrzymała ją grupka rówieśników ze szkoły.

-Ej! dziewczynko co robisz o tej porze jeszcze na dworze, starzy cię nie szukają? - buchnęli śmiechem.

Dziewczyna się nie odezwała.... lecz miała ochotę się wydrzeć na nich z całych sił. 

-Ojej... ciebie naprawdę nikt nie kocha!...

-A co ciebie Alicia to obchodzi, zainteresuj się swoją dupą! - Krzyknęła dziewczyna.

Szybkim krokiem zaczęła iść, ponieważ nie chciała mieć kolejnego przypału, lecz Alica podbiegła do Lisy i zaczęła ją popychać. Tak jak zawsze musiało się coś stać i ofiara upadła. Upadając przegryzła sobie wargę. 

-Miłego wieczorku! - odpowiedziała z uśmiechem Alicia.

Lisa wstała, rozpłakała się i zaczęła podążać w stronę domu. Gdy już wchodziła do domu otarła łzy, wzięła głęboki oddech i weszła do domu. Szybko wbiegła do kuchni wzięła sobie suchą bułkę i pobiegła do pokoju. Odłożyła plecak, zjadła bułkę i położyła się spać. 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Hejka, to jest mój pierwszy rozdział więc proszę o wyrozumiałość  ;) A tak w ogóle to podoba się wam jak na razie książka? piszcie śmiało w komentarzach. 

Pozdrawiam :D 


You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 10, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Odnajdę wasWhere stories live. Discover now