2# Historia Alex

447 15 15
                                    

Dwa lata przed przyjazdem do Rosji.

Dzisiaj rano Nikola (moja najlepsza przyjaciółka) napisała mi, że Victor przyjedzie do Grodziska na lodowisko koło 19.00. Wiedziałam o kim teoretycznie mówi bo to był jej największy idol i wzór do naśladowania. Sama uwielbiałam jeździć na łyżwach nie jeździłam jakoś nie wiadomo jak wybitnie i super. Potrafiłam jakieś pirułety i coś tam. Razem z Niki (Skrót od Nikola) robiłyśmy praktycznie wszystko razem. Byłyśmy jak siostry jak jedna coś robi to druga ją wspiera i na odwrót. Wiedziałam jak bardzo zależy jej na jeździe na łyżwach że aż sama skombinowałam figurówki.

Oczywiście się zgodziłam na jej ,,propozycję". Bo jak Niki pisze że coś się odbędzie to tak jakby mówiła idziesz ze mną tylko na jej propozycje odpowiada się tylko i wyłącznie ,,tak".

Skip time 18:40

Razem z Niki stoimy przy lodowisku. Nie widze nikogo kto mógł by wyglądać na fana czy fankę Victora. Ale nie dziwi mnie ten fakt bo Niki jest taka że przechwyci nawet najbardziej tajną informację wie o każdym spotkaniu z jej a nawet moimi idolami.

Gdy była 19:00 rozpoznałam Viktora. Nikogo wokół niego nie było, nie dziwię się bo Niki jest takim moim tajnym agentem. Specjalnie weszłyśmy na lód w tym samym czasie co Victor, by pojeździć z nim tę jedną sesje chociaż. Najlepsze było to że nikt go nie znał bądź nie rozpoznał.

Razem z Niki podjechałyśmy do niego i jako to Nika pierwsza zagadała:

-Hej.

-Cześć dziewczyny mogę wam w czymś pomóc?- To na pewno Victor ten głos i pogodny wyraz twarzy może należeć do Victora.

 -Tak. W sensie ty jesteś Victor Nikiforov?

- Zgadza się. Ale skąd wiedziałaś jak mam na imię i że tu dzisiaj będę?

- Ma swoje sposoby sama czasem się dziwie jak to robi. Wiem tylko tyle że potrafi namierzyć każdego.

- Nie pochlebiaj mi tak bo się za rumienie. 

- Stwierdzam fakt, a rumieńców i tak nie będzie widać bo masz czerwone lica i nos od zimna bo stałaś tu jakieś dwie godziny.

- Skąd wiedziałaś ile tu jestem?

-Analiza.

-Widzę że świetnie się dogadujecie jesteście siostrami?

-Niestety nie ale fajnie by było.-powiedziałyśmy to jednocześnie a potem we trójkę zaczęliśmy się śmiać.

- Jak macie na imię dziewczyny?

- Jestem Nikola ale wszyscy mi mówią Niki lub Nika. A to Alicja lub zdrobniale Ala.

- Ekhem...

- Nie mów tak do niej bo nie lubi gdy się tak do niej mówi.

- To jak mam się do ciebie zwracać?

- Alex wystarczy.

-Mogę coś dla was zrobić?

-Mógłbyś mnie nauczyć tego piruetu co zrobiłeś na mistrzostwach w Rosji.-Powiedziała podekscytowana Niki.

-Chodzi ci o Flipa?

- Tak nauczysz mnie go robić?

-Jasne!

Gdy Victor zaczął uczyć Niki flipa ta nie mogła przestać się uśmiechać. Gdy opanowała podstawę zaczęła robić je razem z Victorem ja nie robiłam flipa bo Niki chciała bym ją nagrała. Nagrywałam ją niemal cały czas. Szło jej wspaniale gdy miała wylądować źle postawiła nogę i się przewróciła. Victor tego nie zauważył i jeździł dalej gdy chciałam do niej podjechać jej pomóc ten zrobił jakiś piruet i wbił jej płozę od łyżwy w serce. Ten ją wyciągnął i jechał dalej jak gdyby nigdy nic się nie stało. Niestety moja najlepsza przyjaciółka umarła i się wykrwawiła. Kilka dni po tym zdarzeniu odbył się pogrzeb Niki. [*]

------------------------------

przepraszam za zabicie Nikoli, ale na potrzeby książki Nika wybaczysz mi?

Jak żyć na lodzie?- Yuri!!! on IceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz