ROZDZIAŁ IV ,,Mordercze Bachorki"

1.2K 58 37
                                    

Gdy Adolf wyjaśnił już te całe zajście zdecydowali ,że to on przeprowadzi sie do Stalina.Po sprawdzeniu płci dzieci okazało sie że jest to chłopczyk i dziewczynka.Imię dla dziewczynki wymyślał Józef zaś dla chłopca Hitler.Po wielu namysłach powstały imiona Stalinka i Adolek.
-Ej, a co te stworzenia jedzą-Zmartwił sie Adolf.
-Mnie sie nie pytaj to ty je zamówiłeś-Odpowiedział sarkastycznie Józef.
Nagle przerażająco uszo-jebny chałas dobiega z kołyski Adolka.
-Czego on chce?-Spytał Stalin zasłaniając uszy.

-Może mu sie nudzi.-Odpowiedział Hitler.

Po tych słowach Józef wziął pistolet i dał Adolkowi.Płacz ucichł.
-O ryczeć przestało.Mam rodzicielstwo we krwi-Powiedział dumnym głosem.

-Zwariowałeś?On nie umie sie tym posługiwać, może mu sie coś stać!-Odpowiedział zaniepokojony Hitler po czym dodał-Napisałem do Mickiewicza on sie zna na dzieciach.

-Super, a co do pistoletu to sie nie martw to atrapa-Powiedział spokojnie Stalin.
*osiem minut później*

Wchodzi Mickiewicz.Po niepokojącym odgłosie srzału Adam nagle pada a dywan Józefa nasiąka jego krwią wypływającą z rany.Stalinka wybucha nieoczekiwanym śmiechcem.
-MÓWIŁEŚ ŻE TO ATRAPA!-krzyknął zdruzgotany Adolf.

-Widocznie byłem w błędzie-Powiedział Stalin.


Hitler x Stalin Romantyk i Drań <3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz