Okładki do książek których nigdy nie napisze oraz do tych które przeczytałam
Pojawiają się też tapety na laptop
Zachęcam do inspiracji i podawania pomysłów chętnie podzielę się pomysłami bo przecież ja tego za nic nie napisze
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Tak typowo dziewczyna ma już dość jej rodziców, tak więc wychodzi z domu. Dojechała na nielegalne wyścigi motocyklowe i przez przypadek wydała się w konflikt ze zwycięzcą. Tylko dlatego, że jej maszyna była podobna do tej jego kumpla i zaczął mówić, żeby się odsunęła, bo jeszcze zniszczy. Jako przykładna buntowniczka zaczęła się kłócić, że motocykl jest jej. W końcu samokontrola padła i mu przywaliła. Mnie też by padła jakby ktoś powiedział, że nie znam się w ogóle i pewnie nawet nigdy nie jechałam taką maszyną. Wyszło, że facet był jeszcze lokalnym bossem i jest teraz na ich celowniku. Po drugiej stronie kraju akcja wygląda podobnie. Tylko tam był chłopak, który wygrał z tamtejszym bossem, który nie był tym zachwycony i kolejna bójka. Oboje musieli zniknąć i wylądowali w tym samym mieście. Stwierdzili, że dobrze mieć jakieś plecy więc poszli do bossa z ich sytuacją. (przepraszam wszystkich, ale nie mogę się powstrzymać). Dziewczynę zobaczył zastępca szefa, który jednocześnie był jej starym przyjacielem. Po rozmowie przy kawie i omówieniu sytuacji stwierdzili, że dobrze byłoby nauczyć ją podstaw, czyli samoobrony strzelania i jazdy na motocyklu. Poszkodowana nie chciała zdradzać, że potrafi, a jej maszyna jest sprowadzana. Podobnie było z chłopakiem, tyle że jego kumpel to szef ma przejść to samo szkolenie co dziewczyna. Dostają jedno mieszkanie, chodzą do jednej klasy, mają podobne zainteresowania. Niestety żadne z nich nie lubi nie mieć kontroli, przez co dochodzi do sprzeczek. Powoli jednak jej i jemu kończy się czas. Oznacza to, że nie mogą tu zostać. Uciekają dalej, ale wiedzą, że ich normalne życie przepadło...
Przypominam, że ja tego nie kontynuuję i okładkę (którą i tak zmienicie), jak i sam pomysł można użyć bez mojej wiedzy.