Rano obudziłam się słysząc krzyk :
- Kochanie wstawaj! Zaraz się spóźnisz na autobus! - krzyknęła moja mama
-Cholera! znowu to samo która godzina ? - spytałam
- 7:40 rusz się usmażyłam ci naleśniki i przygotowałam ci lunch do szkoły.
- Dzięki mamuś nie wiem co bym bez ciebie zrobiła
- Nie ma za co córeczko , ale pamiętaj bądź miła dla nowych znajomych w końcu masz już 16 lat . Powinnaś już sobie znaleźć jakieś koleżanki .
- Dobrze mamo ja już lecę
- Jak to a śniadanie ?
- Zjem w szkole . Do zobaczenia później .
Ubrałam buty i wyszłam. Chciałam uniknąć tej rozmowy bo bardzo mnie to denerwuje jak mama wtrąca się w moje sprawy dotyczące znajomych. Gdy doszłam na przystanek do autobusu już wsiadał pewien chłopak , przyspieszyłam tępo i akurat zdążyłam .
Gdy dotarłam do szkoły chłopak , którego widziałam wcześniej w autobusie zaczepił mnie i spytał :
- Cześć ty jesteś tą nową ?
- yyy cześć tak jestem Victoria a ty ?
- Ja jestem Chris miło mi cię poznać . Wiesz nie chcę się narzucać ale znając życie pewnie nie wiesz gdzie co jest i mogę cie oprowadzić po naszej słynnej szkole - powiedział śmiejąc się
Zdziwiłam się że taki przystojny chłopak jak on chce w ogóle ze mną rozmawiać a co dopiero oprowadzać mnie po szkole. nie wyobrażałam sobie zbyt dużo bo pewnie i tak już miał dziewczynę . Ale jego czarne włosy i niebieskie oczy tak mnie zauroczyły , że czułam się trochę w jego towarzystwie zawstydzona . Co było dosyć dziwne , bo nigdy nie czułam się tak jak przy nim
- Jasne, było by miło ale na pewno chcesz akurat ten czas spędzić ze mną ? jak możesz spędzić ten czas ze swoją dziewczyną - odpowiedziałam
- nie mam dziewczyny - powiedział otwierając drzwi do szkoły
Gdy pokazał mi już wszystkie zakątki szkoły postanowiłam mu podziękować
- Wiesz trochę to dziwnie zabrzmi ale całkiem miły z ciebie chłopak , w starej szkole nie miałam przyjaciół i dzięki że, zgodziłeś się mnie oprowadzić po szkole bardzo mi się tutaj podoba.
- Ty też jesteś niczego sobie - odpowiedział
Trochę mnie zatkało i nie wiedziałam co odpowiedzieć, bo oczywiście wymyśliłam sobie ,że na pewno odpowie mi że jestem super laską i zaprosi mnie na randkę . Gdy myślałam co mu odpowiedzieć on powiedział śmiejąc się
- żartowałem , jesteś naprawdę bardzo fajna dziewczyną , inną niż reszta, wszystkie dziewczyny które dotychczas poznałem tylko śliniły się do mnie ale ty jesteś taką naturalna i można z tobą porozmawiać o wszystkim. - odpowiedział Chris
W tej chwili serce mi przyspieszyło i byłam taka szczęśliwa pomyślałam , że może jest nadzieja , że kiedyś zostaniemy kimś więcej niż przyjaciółmi
- Naprawdę tak uważasz ? - zapytałam
- Tak . - odpowiedział Chris uśmiechając się do mnie
W tej chwili nasza rozmowę zagłuszył dzwonek na lekcję , pożegnałam się z Chrisem i weszłam na lekcję akurat była to matematyka, której nie cierpię.
Gdy wszyscy weszli już do klasy nauczycielka przedstawiła mnie wszystkim
- Dzień Dobry wszystkim jak zapewne wiedziecie dzisiaj mamy zaszczyt przywitać nową uczennice Victorię. Mam nadzieję , że przywitacie ją w naszej szkole bardzo ciepło . A teraz otwórzcie zeszyty i zapiszcie temat . - powiedziała nauczycielka ,
całą lekcje myślałam , czy oprócz Chrisa ktoś jeszcze będzie chciał ze mną rozmawiać .gdy lekcja się skończyła podbiegł do mnie Chris i zapytał
- i jak podobała ci się lekcja matematyki - zapytał Chris
- powiem ci szczerze, że ja z matematyki orłem nie jestem więc możesz się domyślić
- No tak u nas to normalka , ale mam propozycję może chcesz poznać mojego kumpla ?
- No jasne , jeśli to nie problem
- Co ty do poznawania nowych dup to David z chęcią
- hahaha okej
podeszliśmy bliżej Davida
- David , to Victoria , Victoria to David - powiedział Chris
- cześć mała - powiedział David
- mała to jest twoja pała - odpowiedziałam mu ze śmiechem
-Ej ziom pyskatą zdzirę sobie znalazłeś - powiedział David
- kochaniutki nie jestem jego zdzirą - odpowiedziałam
- Jasne , jasne on byle kogo mi nie przedstawia musisz być albo jego dupą albo przyszłą dupą
- Może kiedyś a co zazdrosny ? - spytałam
- Może skończycie ta swoja niefortunną konwersacje - wtargnął Chris
- Dobra , ja i tak już muszę lecieć siemka - odpowiedział David
- No ja też , muszę poprawić ostatni sprawdzian z matmy - odpowiedział Chris
- No okej to do zabeczenia .- odpowiedziałam
Wtedy jeszcze oprócz Chrisa i Davida nie znałam nikogo . Przez cały dzień rozmawiałam z Chrisem aż lekcje się skończyły i trzeba było wracać do domu . Oczywiście nie ominęły mnie pytania mamy o szkołę , czy mi się podoba i czy znalazłam jakiś znajomych Opowiedziałam jej o wszystkim i wieczorem oglądałam swoje ulubione seriale. A później zasnęłam
YOU ARE READING
Zdobędę cię za wszelką cenę
RomansVictoria przeprowadza się z małej wsi do Los Angeles z czego bardzo się cieszy, ponieważ w starej szkole nie miała przyjaciół .Gdy pierwszego dnia zaczyna nowe życie spotyka chłopaka Chris'a w którym się zakochuje jej radość szybko znika ponieważ...