W tej oto książce para-dokumentalnej będziemy opisywać zachowania i zwyczaje stworzenia nazywanego przez ogół mianem ,,Wendigo"...a przeze mnie zwany po prostu Ziutkiem(dziękuje pewnej osobie która mnie w tym uświadomiła).Tak więc zapraszam do czy...
Witam waskochani,w pierwszym fakcie na temat Ziu...nie no,czekajcie chwile...
*Autorka przeanalizuje dokładnie skrypt*
Kurde,ja to jestem jednak sto lat za goblinami.Ja wam przecież nie opisałam dokładnie kim tak naprawdę jest Ziutek!
*Czytelnik przed ekranem*
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Więc cóż...potraktujmy omówienie samej istoty Ziutka jako część faktu,okej?
Zacznijmy od początku:
Ziutek-to tak naprawdę jedno z najbardziej zagadkowych stworzeń na tej planecie,zalicza się bowiem do stworzeń z gatunku ,,chuj-wie-czym-tak-naprawdę-jest".Z kolei w skali pana Andrzeja omawiającej stworzenia nieosiągalne do zbadania,mieści się na piątym miejscu zaraz po Wielkiej Stopie,Slenderman'ie a twojej piątce na półrocze z matematyki(Nie no żartuje,na pewno uczycie się bardzo dobrze,moi kochani ( ͡ᵔ ͜ʖ ͡ᵔ )).Ziutek swoją aparycją może przypominać wielkiego,wyliniałego,zmutowanego jelona.Ale to chyba nie przeszkoda,co nie?Przecież każdy lubi jelonki...szczególnie kiedy chcą ci zjeść rękę.Tak swoją drogą,Ziutek zachowuje się jak każde normalne zwierze.No bo co innego może robić?Na co dzień po prostu śpi w swym lesie,je kebaba z(twojego sąsiada)podwójnym sosem,robi kupkę na twój trawnik o poranku a potem zwala na twojego psa,generalnie to co każdy zwierzaczek robi.
Co mogę jeszcze powiedzieć?Cóż...jeśli kiedykolwiek spotkasz Ziutka,to mam dla ciebie trzy warianty które mogą opisywać twoją sytuacje:
1-albo Ziutek jest prawdziwy i by wyjść ze spotkania z nim cało radze zaznajomić się z informacjami zawartymi w następnych rozdziałach(Nie no jaka piękna auto-reklama,że ja pierdziele)
2-albo to jakiś prankster który postanowił zarobić trochę like na YouTube i nie przemyślał ,że tego typu żarty są stare jak śmianie się z dzieci Neo
3-albo diler nie kłamał i towar który wziąłeś naprawdę jest z wyższej pułki
Tak więc to na tyle z dzisiejszego rozdziału!Zaprasza do obserwowania moich poczynań w tworzeniu tej książki , życzę wam wszystkim miłego dnia(lub nocy) i do zobaczenia,Adios Muchachos!
