No to w tym rozdziale wreszcie przedstawię Wam moje najważniejsze OC.
23 czerwca.
Przycięło podpis, woops.
Chyba powinnam coś o nim opowiedzieć, ale jego historię wymyślałam w wieku 11 lat i już wtedy wiedziałam, że nie ma ona sensu. Noale. Nazywa się Kalanchoe, jego prawdziwe imię zna tylko jego współlokatorka, ale niestety jest niemową, więc Wam nie powie, woops2. O, zna je jeszcze ten otoczony serduszkami rich kid w fioletowych włosach, ale ten typ nie należy do mnie więc go ignorujcie.
No a poza przerysowana z jakiejś fotki, ale już ją ofc zgubiłam.Przejdźmy więc do wspomnianej niemowy.
Sahara to taka typowa ocka wymyślona przez jedenastolatkę. Ma uszka, niebieskie włoski i jest córką demona. Taki starter pack. Dokładną historię przedstawię na jakiś special bo jest zbyt żałosna i byście mi uciekli XD
I ostatni, najnowszy OC.
Dość słabe zdjęcie oj. To jest Kendall. Kendall miał być trapem, więc muszę go udoskonalić bo jak trap nie wygląda. Jego drugą mamą jest Roniax z którą planuję narysować komiks.
(dopowiedz napisana lipiec 2022: nie chce edytowac oryginalnej tresci wiec tutaj przeprosze za okreslenie "trap", mimo ze bylo ono uzyte jako typowo owczesnie znany anime trope, jednak zle sie zestarzal bedac uzywany przez transfobow, aktualnie Kendall to po prostu femboy)
Możecie pisać kogo chcecie tu widzieć więcej to może mnie trocję zmotywuje do rysowania XD