Harry przyszedł do domu Sage. Podszedł do drzwi i zapukał trzy razy, tak, jak zawsze miał w zwyczaju. Nie musiał długo czekać, aż blond chłopak otworzy mu drzwi. Znał go; to Niall z uczelni. Co on tu robi? Pomyślał Harry.
- Siema! - krzyknął Niall
- Co tutaj robisz?
- To mój dom - uśmiechnął się, a Harry skinął głową - Jesteś tu z powodu Sage, racja?
- Tak
Niall poprowadził chłopaka do salonu, gdzie była Sage chichoczącą do czegoś w jej laptopie, Harry podszedł bliżej i nie mógł uwierzyć w to, co widzi. Sage oglądała stare rodzinne zdjęcia Harry'ego!
- Skąd to masz? - zapytał Harry. Jego ton był niegrzeczny, jego brwi były zmarszczone, był wyraźnie wściekły.
Uśmieszek na jej twarzy urósł, można było zobaczyć jej idealne, perłowo białe zęby. Harry nie mógł przestać myśleć jak bardzo chciał pocałować te usta, ssać je, gryźć, robić mnóstwo rzeczy, dopóki nie będą czerwone i spuchnięte.
- Gemma - powiedziała - Więc zacznijmy.
Wstała i pokazała mu ręk, żeby Harry poszedł za nią. Podążał za nią do pokoju, który był jej sypialnią. Ściany pokoju były czerwone, mocno czerwone, znajdowała się tam czarna szafa, a w głębi pokoju garderoba. Podeszła do garderoby i otworzyła ją. Usta i oczy Harry'ego natychmiast otworzyły się szeroko na ten widok. Były tam najbardziej zróżnicowane sex zabawki. Miała ich mnóstwo. Harry podszedł i zaczął ostrożnie wszystkiego dotykać. Nigdy nie widział czegoś takiego, to wszystko wyglądało prawie jak sklep. Na samym końcu garderoby stała czerwono włosa dziewczyna. Miała na sobie jedynie czerwony biustonosz z koronki i pasujące do niego majtki.
- Harry, to Andrea - chłopak zrobił krok do przodu -Andrea, to Harry - uśmiechnęła się -I będzie dziś twoim uczniem- powiedziała Sage, wyszła z garderoby i zamknęła Harry'ego i Andrea od zewnątrz.
Andrea podeszła do tablicy. Znajdował się tam rysunek cipki, był bardzo szczegółowy. Ale jedyne o czym mógł myśleć Harry to to, jak duże były jej cycki.
- Dzisiaj dowiesz się, jak używać języka - chwyciła linijkę i wskazała miejsce na rysunku - To jest łechtaczka - Harry skinął głową na potwierdzenie - Jeśli chcesz dać dziewczynie więcej przyjemności,spróbuj pocierać i lizać łechtaczkę jednocześnie.
Czy to w ogóle możliwe? pomyślał sobie Harry.
- Twój język musi robić okręgi - kontynuowała - raz na jakiś czas, musisz przycisnąć językiem łechtaczkę jak przycisk- Harry tylko skinął głową - musisz być delikatny, chcesz dać jej przyjemność nie ból.
- To jest to? -Harry zapytał prawie szeptem
- To jest to, a teraz czas na trochę praktyki - oczy Harry'ego rozjaśniły się
- Na Sage? - zapytał Harry radośnie, jakby był małym dzieckiem i jego mama właśnie dała mu cukierka
- Nie.
Twarz Harry'ego straciła całe szczęście, czuł się jakby zabrano mu cukierka. Był zdenerwowany. Chciał zrobić to z nią.
- Wypróbujesz to na mnie - Harry zmarszczył brwi, ale zgodził się.
Andrea położyła się na małej kanapie, zdjęła swoje majtki. Harry spojrzał na nią, zrobił krok do przodu i pochylił się nad jej mokrą cipką. Wsunął język i jak tylko to zrobił jęknęła. Język Harry'ego zaczął robić wszystko, czego nauczył się kilka minut temu, jego palec leżał jej łechtaczce, a jego język przesunął się nieco dalej. Andrea jęczała głośno, kiedy palec i język Harry'ego robiły kółka w jej intymnym miejscu.
- Rób to dalej - jęknęła Andrea.
Harry włożył język głębiej. Nie była to część lekcji, ale zrobił to tak dobrze, że Andrea doszła szybciej niż kiedykolwiek. Na koniec Harry zlizał ciecz, która wypłynęła z jej cipki.
- Wow - Andrea sapnęła z satysfakcją - Możesz zawołać tutaj Sage? - Harry skinął głową i wyszedł z garderoby.
Sage weszła do pokoju.
- Jak było? - zapytała Sage, Andrea przełknęła gulę w gardle - Czy było aż tak źle?
- Nie! - Andrea uśmiechnęła się - Nigdy nie czułam, się tak dobrze, on chyba jest profesjonalistą!
CZYTASZ
sex tape ➸ h.styles tłumaczenie
Fanfiction❝Chciał nagrać sex taśmę, a ona otworzyła przed nim swoje nogi.❞ all rights go to callmeLu.