*oczami Maćka*
Wyszedłem i syknąłem na Kamila.
*5 min później*
J
estem w domu. Wezmę dwie bluzki, dwie pary spodni, i bieliznę ( he he ) ( tam tak serio była napisane XDD )
-Dobra. Powiedziałem sam do siebie.
*5 min później*
*Oczami Marty*
Zobaczyłam Maćka który stoji przy drzwiach więc otworzyłam mu.
-Wszystko spakowałeś?
-Tak. Gdzie mam to położyć?
UWAGA FUN FACT: PISAŁAM TO BĘDĄC W SZKOLE I SPYTALAM SIE KOLEGÓW Z KLASY GDZIE POŁOŻYŁOBY WALIZKE GDYBY POJECHALI DO DZIEWCZYNY XDD
Hubert: W kiblu
Nadal to pamiętam XDDD
Ale cringe
-W salonie.
-Spk. Po tych słowach zostawił torbę na kanapie.
-To może coś pooglądamy?
-Mecz? Zaśmiał się
-ha ha ale śmieszne!
*21:30*
-Spać mi się chce. Poło(rz)yłam się na jego kolanach.
-A może... Nie dokończył bo zasnęłam. Wziął mnie na ręce i zani(u)zł do mojego pokoju.
-Dobranoc. I pocałował mnie w czoło
Kolejny dzień
Obudziłam się obok Maćka.
!!!Uwaga dopisek!!!
Słodko wyglądał jak spał. Ale spróbowałam tę słodkość ogłuszyć ( CO XDDD ) Poszłam do kuchni nalalam ziemnej wody i poszłam obudzić mojego śpiącego królewicza.
-MARTA!!!!!!!!! Zaczęłam uciekać po całym domu, aż wreszcie byliśmy naprzeciwko siebie a dzielił nas tylko stół
-Po tobie. Zrobił chytry uśmieszek
-Czy (napewno)? Uciekłam ale złapał mnie za biodra i przewróciliśmy się. Maciek był nademną.
-Nie puszczę cię. Obróciłam go żebym teraz ja była nad nim.
-Czy napewno? Zaśmialam sie.
Ale on mnie obr(u)cił i był nademną
-Napewno. Pocałował mnie
-Dobra masz mnie XD. Zaśmiałam się
-Wiem, dlatego muszę się zrewan(rz)ować.
Wziął mnie na ręce ( P.S mieliśmy basen ) i poszedł w stronę basenu.
-NIE! Powiedz, że nie! Maciek! Aa... Pisnelam
-Dobra żartowałem. Puścił mnie ale sekundę później poczułam rękę na mojej ręce. Było zap(u)źno na ,,Zostaw Mnie" bo byłam, już w basenie.
-Maciek! Ochlapałam go wodą ( on też był w basenie )
-Ale dotrzymałem umowy. Nie w(ż)uciłem ciebie tylko nas.
-Ha ha ale śmieszne -,-
-Wiem. He he. Wyszłam z basenu cała przemoczona
-Za chwilę wracam tylko przebiorę się tobie radzę to samo. Tym razem wzięłam czarny t-shirt i białe spodenki. Rozebrałam się do bielizny i w tedy kto wszedł? Maciek.
-Już?
-Aa! Wyjdź! Walnęłam go poduszką.
-Okey, okey, bez przemocy ( XD )
Zeszłam na dół ale Maćka nie było
-Maciek? Ktoś z tyłu złapał mnie za biodra, opierając swoją brodę na moim ramieniu.
-Wołałaś mnie? Odwr(u)ciłam się.
-No ale z ciebie zgrywus ( XDDXXXXDDD CRINGE LVL. 28299292929292) Splotlam moje ręce na jego karku.
-Wiem. Uśmiechnął się. Zadzwonił mi telefon to była Lena.
-Sory muszę odebrać.
-Okej. Puścił mnie i poszedł do salonu.
-Hej. Tak mogę iść. Okej to za 20 min.
Rozpaczałam się i powiedziałam Maćkowi
-Słuchaj idę na 2 godziny do galerii z Leną
-Okej. Ja się przejdę. Ja poszłam w prawo a Maciek w lewo.
5 min później
Jestem już pod drzwiami Leny
-Hej idziemy?
-Jasne.
10 min później
Chodzimy po galeri gadu-gadu itp. oszedze wam to
1 h i 30 min później
Zaprosiłam Lenę do mnie do domu. Weszłam do domu i co zobaczyłam? Maćka z...
CDN
HAHAHAHAHAHAHAHA XDDDD
W kolejnym rozdziale będzie Seba
CZYTASZ
Lowe Storyyyy z 4 klasy
Novela JuvenilCringe 100% Rak 100% Akcja szybsza niż Flash 100% Wzięłam pierwsze lepsze zdjecie bo jestem zbyt leniwa XDDDDDDDDDDDDD Upokarzam samą siebie Love Yourself czy coś gajs