Taehyung siedział w kawiarni z założonymi słuchawkami, słuchając muzyki. Piosenka, którą słuchał należała do jego ulubionego już od dawna piosenkarza/tancerza, Jeon Jungkooka. Taehyung nigdy nie zainteresował się kimś tak łatwo, ale gdy jego najlepszy przyjaciel — Park Jimin — zaczął opowiadać o występie Jungkooka i Agusta D, Taehyung był zaciekawiony.
Według Taehyunga Jungkook był atrakcyjniejszy od Yoongiego, co często prowadziło do zabawnej wymiany argumentów pomiędzy nim i Jiminem. Od dwóch lat Taehyung należał do „kookies”, czyli fandomu Jeongguka. Także kupował oficjalne rzeczy ze strony internetowej Jeona, nawet jeśli mógł kupić je taniej na innych stronkach.
W swoje siedemnaste urodziny Kim poszedł na koncert Jungkooka, ale nigdy z nim nie porozmawiał, bo fansign został odwołany. To był bardzo bolesny moment dla Taehyunga, bo czekał na to już od dawna.
Jego ulubioną rzeczą z merchu Gguka była jeansowa kurtka, którą nosił, gdy tylko miał taką możliwość.
— Widziałeś? — zapytał Jimin, siadając i spoglądając na przyjaciela.
— Ta, cześć — powiedział Taehyung sarkastycznie i kontynuował przeglądanie instagrama.
— Jungkook przyjeżdża do Busan! W końcu to jego rodzinne miasto — zawołał po chwili namysłu.
—Co?! Żartujesz? Muszę go zobaczyć!
— krzyknął, a Jimin zachichotał na tę odpowiedź.
— Nie mogę iść, pamiętasz? Muszę odwiedzić babcię — powiedział Park i wydął dolną wargę.
— Oh... Szczerze to naprawdę nie chcę iść bez ciebie — westchnął Taehyung, po czym kontynuował — prócz tego, pewnie to będzie drogo kosztować. Wątpię, że będę mógł iść — wyjaśnił smutno.
Tak się składało, że kruczowłosy chłopak słyszał całą rozmowę.
— Przepraszam, jesteś kelnerem, prawda? — zapytał Jungkook, otrzymując w odpowiedzi kiwanie głową.
— Mógłbyś to dać temu blondwłosemu chłopakowi w jeansowej kurtce? Nie mów, że to ode mnie, dziękuję — powiedział, uprzednio się uśmiechając.
Jeon trochę się wahał, był niepewny czy chce się dowiedzieć kim jest ten chłopak, ale przez swój uroczy wygląd Jungkook nie potrafił wyobrazić sobie złego scenariusza z nim związanego.
Kelner przekroczył długość dzielącą stoliki.— Nie jesteśmy jeszcze gotowi — odparł grzecznie Jimin, uśmiechając się.
— Uh, nie... Zostałem poproszony by dać ci to... — przestał ciągnąć tą rozmowę, podając Taehyungowi kawałek papieru. Kelner odszedł, a Jimin kopnął Kima spoglądając na niego z zaciekawieniem.
— Co to jest? — zapytał Jimin.
— Numer, prawdopodobnie od jakiegoś kolejnego idioty... — wybełkotał.
— Co tam jeszcze jest napisane? — zapytał znów.
— Numer i napis „napisz do mnie dzisiejszej nocy” — przeczytał Taehyung.
— Brzmi jak jeden z tych debili, ewentualnie jak zboczeniec — dodał, gdy Taehyung nucił w odpowiedzi. Blondyn wciągnął telefon, podczas gdy Jimin mówił dalej o koncercie i o tym, jak marzył by Yoongi też tu był.
— Yoongi jest lepszym raperem niż Jungkook.
— Nie ma mowy, Jungkook jest lepszy.
— Yoongi.
— Jungkook.
—————
Witam was skarby w pierwszym rozdziale! Wiem, że pewnie nie jest najlepszy, ale to mój pierwszy raz gdy coś tłumaczę więc no. Postaram się dodawać rozdziały jak najczęściej, ale tłumaczenie tego rozdziału zajęło mi dobre 3 godziny z przerwami.
Potwierdzone jest, że przy słuchaniu lie lepiej się tłumaczy.
Miłego wieczoru♡
Dopomnę tylko raz jeszcze, że orginał należy do -_TaeBear_-
CZYTASZ
𝐌𝐞𝐫𝐜𝐡° ิ𝐣𝐣𝐤»𝐤𝐭𝐡
Fanfiction❦𝐄𝐔𝐏𝐇𝐎𝐑𝐈𝐀❦ ❝ 𝐉𝐮𝐧𝐠𝐤𝐨𝐨𝐤 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐬𝐨𝐥𝐢𝐬𝐭ą, ś𝐩𝐢𝐞𝐰𝐚𝐧𝐢𝐞 𝐨𝐫𝐚𝐳 𝐭𝐚ń𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐣𝐞𝐠𝐨 𝐩𝐚𝐬𝐣ą 𝐢 𝐦𝐚 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐞 𝐰𝐢𝐞𝐫𝐧𝐲𝐜𝐡 𝐟𝐚𝐧ó𝐰. 𝐏𝐞𝐰𝐧𝐞𝐠𝐨 𝐝𝐧𝐢𝐚 𝐳𝐚𝐮𝐰𝐚ż𝐚 𝐮𝐫𝐨𝐜𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐜𝐡ł𝐨𝐩𝐜�...