Nie ma to jak lezbijka

Jula

- Jula jesteś tu? Aaaaaaaaaaaaaaaa!!!
Nagle ktoś położył Alex na starym materacu i zaczął rozbierać. Alex się szarpała i próbowała krzyczeć ale osoba która ją trzymała zakrywała jej usta. Gdy Alex była prawie goła miała sam stanik i majtki osoba która ją rozbierała schowała jej ubrania i zapaliła światło.
- Jula?
- Dziwi cię to że to ja?
- Tak bo nie wiedziałam że mnie...
- Tak kocham cię ale nie dlatego bo jesteś taka jaka jesteś.
- To dlaczego?
- Ponieważ Roksi opowiadała mi co się stało pomiędzy ją a tobą. I zapragnęłam tego samego co ona.
- wiedziałaś o seksie moim i jej?
- Tak. Roksi mówiła mi że masz wielkie cycki i fajną pupę. Więc ja teraz zrobię coś takiego.
- Co ty robisz, zostaw mnie.
Jula zaczęła przyciągać Alex do siebie. Zaczęła wkładać jej rękę w stanik i go rozpinać. Zaczęła zdejmować jej majtki a sobie rozbierać. Po 10 minutach weszła Roksi i zaczęła się też rozbierać. Roksi trzymała Alex nogi a Jula Alex ręce. Obie ją wszędzie lizały i całowały. Alex nie wiedziała co ma zrobić jednak jej się to podobało więc Juli głowę wzięła do siebie i całowała ją w usta a Roksi głowę do swojej intymności. Po 20 minutach wszystkie się ubrały i wróciły do pokoi. Łóżka ze sobą złączyły i każdej nocy uprawiały seks.