- Oliv! - Nie widziałem jej z 5 lat . Oby oczy mnie nie myliły bo wyjdę na idiotę.
Blondynka odwróciła się w moją stronę . Tak to ona . Wszędzie rozpoznam jej cudowne oczy i słodkie piegi.Mimo tych dwóch niezmiennych cech reszta również prawie się nie zmieniła. Długie blond włosy , szczupłe nogi oraz wysportowana sylwetka. Wspaniałe niebieskie jak ocean oczy i fantastyczne piegi by dodać charakteru nieśmiałej dziewczyny . Jedyna rzecz która się w niej zmieniła to jej styl . Niegdyś czarne jeansy , Koszulka z jakimś zespołem lub głupim logo, czarne conversy oraz prawie zawsze zebrane włosy . Dzisiaj zastałem ją ubraną w niebiesko-różową sukienkę , kremowe koturny oraz lekki makijaż . Wypiękniała . Na jej twarzy od razu pojawił się szeroki uśmiech . Dziewczyna rzuciła się w moją stronę po czym wpadła mi w ramiona.
- Matt - Szepnęła wtulając się we mnie . Aż żałuję że musiałem wyjechać i porzucić moją Oliv. Czułem jak moczy moją koszulkę i mogę być pewien że są to łzy szczęścia .
- Ty idioto , Całe 5 lat czekałam.
- I się doczekałaś - Dziewczyna uderzyła mnie lekko w ramię na co ja udałem oburzonego . Oliv wspieła się na moją wysokość i zostawiła pocałunek na moim policzku .
- Tak się cieszę że wróciłeś . Brakowało mi cię .
- Wiadomo za Espaniosą nie da się nie tęsknić - Jej przesłodki chihot dotarł do moich uszu .
- Może wpadniesz wieczorem ?
- Już chcesz się mnie pozbyć ? - Zrobiłem minę zbitego szczeniaka na co blond włosa przewróciła oczami.
- U Jacka dzisiaj zostaje na noc Nash , Carter oraz Jack G. O to mi bardziej chodziło że się z nimi spotkasz
- Aaaa . W takim razie wpadnę - Puściłem w jej stronę oczko .
- Tęskniłam idioto - wtuliła się we mnie . Po czym zniknęła mi z oczu. Liczyłem na dłuższe spotkanie po tych wszystkich latach.
CZYTASZ
Don't say that
FanficPrzyjaciele od dzieciństwa co się wydarzy gdy jedno poczuje coś więcej ? Historia Oliv Campel i Matta Espinosay . Wyznają sobie co czują ?