It All Started With Coffee || Oh Sehun

Prolog

Ludzie mówią, że okres studiów to najlepszy czas w ich życiu. Nieustanne imprezy, przyjaźnie na całe życie, a co najważniejsze — znalezienie tej jedynej prawdziwej miłości. 

Tak naprawdę Alex nie zaznała żadnej z tych rzeczy. Studia kojarzyły jej się z okrutnie głośnym dźwiękiem budzika, który codziennie rano zmuszał ją do wstania, z przytłaczającą liczbą egzaminów, przez które zapomniała, co to znaczy „czas wolny". Nie była w stanie pojąć jak to możliwe, że inni mieli życie towarzyskie, a jej najlepszym przyjacielem był podręcznik do ekonomii, którym bez problemu wybiłaby okno w swoim mieszkaniu. Efekty jednak były widoczne. Gdyby nie zakuwanie po nocach i tony litrów kawy wlane do swojego organizmu, nie dostałaby stypendium oraz prestiżowego płatnego stażu w najlepiej prosperującej firmie w całym Seulu. Jedyną rzeczą, na którą znajdywała czas, było odwiedzanie bardzo kameralnej kawiarni, którą codziennie mijała w drodze na uczelnię. 

Pomimo małej popularności, Alex jeszcze nigdy nie piła tak znakomitej kawy, dlatego też wizyty w „Caminetto" stały się pewnego rodzaju porannym rytuałem. Podczas weekendu każdą wolną chwilę spędzała ze swoją przyjaciółką, Emily, która jako studentka medycyny miała więcej czasu wolnego od niej. Brunetka nie potrafiła zrozumieć tego, jak dziewczyna to robi. Od zawsze wydawało jej się, że kierunek lekarski należy do najtrudniejszych, a Em sprawiała, że Alex zaczęła wątpić w tę regułę. Blondynka od zawsze wykazywała olbrzymie zainteresowanie anatomią człowieka, szczególnie informacjami dotyczącymi układu krwionośnego, dlatego obiecała sobie, że zostanie kardiochirurgiem, ponieważ dzięki tej specjalizacji będzie ratować najwięcej ludzkich żyć. Jej osobiste postanowienie sprawiło, że nauka na studiach przychodziła jej z łatwością. Początki nie były takie różowe, ale gdy przetrwała pierwszy rok, wiedziała, że nic jej już nie zatrzyma.

Alex mogła jedynie pomarzyć o takim życiu. Nie zdawała sobie sprawy, że ekonomia może tak bardzo uprzykrzać życie. Już kilka razy zastanawiała się nad rzuceniem studiów, ale od razu widziała przed oczami swoich rodziców, którzy nie byliby zadowoleni z jej decyzji. Jedyną zaletą tego kierunku, jaką dostrzegła, był fakt, że dzięki specjalizacjom połączyła swoją pasję do muzyki ze studiowaniem. Ekonomia w branży muzycznej była jej ulubionym przedmiotem, do którego przykładała szczególną uwagę, bo jednego była pewna — z muzyką chciała związać swoją przyszłość. Nie była szczególnie utalentowana w tej dziedzinie. Z ładnym głosem nie miała nic wspólnego, natomiast przez kilka lat uczęszczała na zajęcia taneczne, które wyrobiły w niej jakiekolwiek poczucie rytmu. Przez brak czasu nie miała już żadnej wolnej chwili, aby poćwiczyć, ale zawsze podczas gotowania czy przed snem nuciła swoje ulubione utwory pod nosem. Potrafiłaby zrezygnować z wszystkiego oprócz muzyki. Miała dla niej zbyt dużą wartość sentymentalną, aby mogła się z nią rozstać.

Jeszcze nie wiedziała, że to muzyka postawi kogoś na jej drodze...