Rozdział 7 |Wyprowadzka|

213 8 0
                                    

Wczoraj nie zrobilam lekcji bo mi się nie chciało. A tata oczywiście kurwa pasem mnie po dupie leje. Mam dość! Wyprowadzam się. Do Elisy...? Nieee... to Olivii. A może jednak do El... NIEEEE, do Olivii.
XD
Dzisiejszy strój:

Mały :( ale fajny :)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mały :( ale fajny :)

Pani się będzie darłaaa - mruczyłam pod nosem.
-Co mruczysz kotku?
-Nic.
-Aha. Zaraz będą płatki.
-Spoko.
Pov. Pamela
Przynajmniej stara mnie rozumie.
*Drrrringg*
-Mamo, idę odebrać!
-Dobrze!
Pov. Pamela
Pobiegłam do swojego pokoju odebrać połączenie od numeru 491 228 119. Strzelam, że to Elisa.
-Halo
-Hej
-Kto ty?
-Elisa
-Ok
-Chcesz do mnie wparować suko?
-Co ja ci zrobiłam że mówisz na mnie suka?
-To jest seksowne określenie hehehe
-Ok
-Może o 16:00?
-Ok, akurat kończę o 15:00, więc przyjdę do domu, zrobię te pierdoły z lekcji i przyjdę do ciebie.
-Spoko.
-Mam jeszcze jedno pytanie...
-Jakie?
-Mogę u ciebie zamieszkać?
-A to niby dlaczego?
-Ehh... wczoraj stary mnie lał pasem w dupe, a dzisiaj stara mnie walnęła w nocy o ściane przez co mam guza na czole. Z jakimś czasem zejdzie.
-Oh, współczuje... muszę kończyć, za pół godziny mam lekcje, pa!
-Nara!
*Odkłada Telefon*
-Kochanie! Dalej!
-Już, jezuuuu....
Po zjedzeniu....
-Pyszne, teraz spadam do szkoły.
-Dasz buzi?
-*cmok* pa, spiesze sie.
-Pa
W szkole...
Pamiii!!!! - krzyknęla Olivia z końca korytarza.
H-hej Oli. - Odparła Pamela.
Coś nie tak?😕 - najwyraźniej twarz Olivii zrobiła się ponura.
-N-nic. Poprostu się nie wyspałam i nie zrobiłam zadania z polaka.
-Oh..
-No.
-Spadam, musze jeszcze coś załatwić.
-Pa ❤️
-Pa💗
Pov. Pamela
Ciekawe czy Elisa jest już na swojej ławce. O, siedzi.
Hejka Eli - odparłam.
Elo - odparła Elisa.
-Co tam? Gotowa na spotkanie?
-Ta, muszę jeszcze coś zrobić.
-Co?
-Eeehhh, nieważne.
-Ok.
-Spadam, zaraz mam Polaka.
-Spoks. Pa.
-Pa.
Pov. Pamela
Czemu Eli taka ponura? Może poprostu tak się zachowuje bo jest w miejscu publicznym?
Po lekcji...
-Pa koffana💖
-Pa misiuuuu💞💞💞💞💞💞
Pożegnałam się z moją koffaną Oli i poszłam do domu. Bardzo dobrze, ze pani mnie nie zabiła na polskim. Jeszcze to pakowanieeee......
w domu Pameli...
Misiu? To ty? - powiedziała mama krzątająca się w kuchni.
-Tak, to ja. Mamo, wyprowadzam się.
-Kochanie, przecież ty nawet pełnoletnia nie jesteś.
-Ale mam dosyć tego idioty.
-Masz na myśli....
-Ojca. Tak. Mam go totalnie w dupie.
-Nie mozesz tak mówić! Przecież to twój tata!
-Tata, nie tata, chuj jemu w dupe.
-Kochanie! Masz kare na komputer!
-Przecież ja nawet nie mam kompu...
-To na telefon! Przy okazji zobacze, co ty tam robisz, że ciągle przesyłają ci te powiadomienia!
NIGDY!!!! - wrzasnęłam i jak najszybciej opuściłam dom, trzaskając drzwiami i wybierając numer do Elisy.
Elisa, Elisa odbierz!!!!
Co się dzieje?
Matka mi chciała zabrać telefon!
O kurwa, biegnij do mnie! Na ulice Promienną 118 E.
Ok!
Masz rzeczy przy okazji?
Nie!!!!
Biegnij jak najszybciej!!!
Pamela pędziła co sił w nogach do domu Elisy.
W domu Elisy...
Jestem - sapnęłam ciężko.
-Wchodź.
-Już.
Pov. Elisa
Było mi żal Pameli, że nie zabrała swoich rzeczy i będzie musiała zakładać moje.
Teraz seks suko? - odparłam.
Taa, mam nawet ochote - powiedziała Pamela.
Po seksie....
-Aaahhh, cudownie było...
-Wiem suko❤️
-Teraz idę spać.
-A myć?
-Nie mam siły.
-Wejde z tobą pod prysznic.
-Jutro sexi💓.
-Spoko suko❤️❤️❤️
-Teraz, chodźmy spać.
-Wporządku.
Pov. Pamela
Czuje jakieś seksowne uczucie do Elisy... kocham ją!❤️❤️💞💞💗💖💖
Pov. Elisa
Ta suka jest mega sexy... jutro będę macać jej cipe pod prysznicem... ahhh....

Kolejny rozdział!❤️
To jest najdłuższy ze wszystkich😂😂😂
Ma ponad 573 słowa!
Napiszcie swoje wrażenia na temat tego rozdziału😏❤️
Papa💖😂❤️

Jesteś tylko moja (lesbians story) (SKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz