Siedziała przed komputerem, bijąc się z myślami. Od kilku tygodni czuła, że ktoś ją obserwuje. Bała się wychodzić z domu, przebierać, brać kąpiel. Ciągle czuła oddech na karku. Najbliżsi, policja... Nikt jej nie wierzył. Uważali, że za długo siedzi sama i wariuje. W tym samym momencie wysoki mężczyzna, ubrany na czarno, stał dokładnie naprzeciwko jej mieszkania. Wielkie okna ułatwiały mu codzienne podglądanie jego ukochanej. Uśmiechnął się do samego siebie, czując jej strach. Odszedł powoli, mówiąc pod nosem „już niedługo".
Historyjka inspirowana serialem „You". Trailer macie na górze.