Czekoladowooki zląkł się widząc złotawe ślepia, które uważnie mu się przyglądały. Kojarzyły mu się z głodnym wilkiem który tylko czeka na odpowiedni moment aby chwycić i rozszarpać swoją ofiarę. W pewnym momencie z krzaków w których czaiła się bestia wyszedł dość drobny chłopak o czarnych jak mrok włosach rozczochranych na wszystkie strony. Jego oczy miały złote jasnobrązowe oczy, ale wiele osób na pierwszy rzut oka powiedziałoby że mają one złotą barwę. Ubranie chłopaka było podarte i zniszczone a także w zupełności za małe.
-K-kim jesteś?- zapytał nieznajomy, uważnie obserwując Nikodema. Z całą pewnością był on przestraszony.
-Nikodem, a Ty?- odparł czekoladowooki. Nie chciał tego przyznać, ale zaciekawiła go ta drobna istotka. Chłopiec spojrzał na brązowowłosego, zakładając podarty kaptur na głowę, przysłaniając tym samym twarz.
-S-Scott...- odpowiedział ledwo słyszalne chłopak. Jego głos drżał.
-Co ty tu robisz sam o tej porze?- zapytał Nikodem, uważnie obserwując młodszego chłopaka.
-Mieszkam...- odpowiedział złotooki spuszczając wzrok, tak jakby jego bose stopy zrobiły się niezmiernie interesujące. Szczękę licealisty trzeba było potem podnosić z ziemi.***
A więc rozdziały mogą być krótkie i pojawiać się codziennie, albo być dłuższe, ale wtedy będą publikowane rzadziej. Decyzja należy do was^^
~WikaTyka
CZYTASZ
Syn Lasu [YAOI]
FanfictionDziewietnastoletni Nikodem założył się z przyjaciółmi że wytrzyma całą noc sam w środku gęstego lasu. Ale co będzie jeśli chłopak odkryje że towarzyszy mu ktoś inny? Czy wytrzyma? A może się podda? Czy tajemniczy towarzysz w jakiś sposób obróci życi...