23.04.2019r. USA. 07:35
Kto by pomyślał że poniedziałek może zacząć się tak przyjemnie.
Budzik.
Dominique przystąpiła do swojej porannej rutyny.
Schodząc po schodach do kuchni by zrobić sobie śniadanie, w tle usłyszała nowy kawałek Imagine Dragons, co pozytywnie wpłynęło na resztę jej dnia.
Lekcje zaczynały się dopiero o 11:45 co pozwoliło jej na chwilę spokoju.
Przez dwie godziny oddała się serialowi po czym poszła na górę do swojego pokoju.
Szesnastolatka zaczęła grzebać w szafie, by wybrać strój na dziś. Było dosyć chłodno więc wybrała podarte rurki jeansowe, czerwoną bluzę i białe file. Jej długie brązowe włosy związała w dwa dobierane warkocze. Podczas gdy się ubierała, niespodziewanie odezwała się grupa klasowa:Lukas: Ej słyszeliście o tym nowym?!
Daniel: No coś tam facetka gadała, wie ktoś cokolwiek o nim?
Veronica: Słyszałam że o rok starszy i podobno przystojny😌Tysiąc myśli przebiegło dziewczynie po głowie...
-Ktoś nowy? Czemu ja do cholery nic nie wiem?!- mówiła do siebie po cichu po czym wzięła plecak i wyszła z domu.
Dominique: A ja oczywiście nic nigdy nie wiem🙄
Daniel: Przecież pani od geografii nam mówiła!
Dominique: A na ch*j mi jej słuchać? Zawsze gada głupoty, a to że jej jak zwykle nie słuchałam, nie powinno nikogo dziwić LOLNie dajcie się zwieść. Dominique to dziewczyna o piątkowym świadectwie.
-Nowy chłopak... - myślała ciągle dziewczyna idąc pewnie do szkoły z nadzieją, że nie tylko poranek był udany...
*11:30*
-Vera! - Krzyknęła Dominique na widok swojej najlepszej przyjaciółki, z którą nie została w szkole rozdzielona od pierwszej klasy.
-Jezu, w końcu jesteś, nawet nie wiesz jak strasznie chcę już zobaczyć tego nowego!
-Wiadomo w ogóle jak ma na imię?
-Podobno Cole, ale nie jestem pewna.
-Cole? Nawet nieźle, czemu on jest od nas o rok starszy?
-Ponoć odwalał w jednej klasie i go nie przepuścili.Nagle za plecami plotkujących przyjaciółek otworzyły się drzwi od północnego wejścia do High School.
To był on...