2

382 13 3
                                    

Los nie miał w zwyczaju się do mnie uśmiechać.Tata z domu wyszedł pierwszy i pojechał na komisariat, który skutecznie zastępował mu żonę. Po jego wyjściu siedziałem przez dłuższą chwile przy stole na jednym z trzech krzeseł. Nic się tu nie mieściło. Po paru minutach wyszedłem z domu i skierowałem się do auta ale los chciał żebym był mokry wiec musiałem biec do auta. W wnętrzu samochodu było sucho i przytulnie. Odpaliłem auto włączyłem radio na ful i pędziłem przez ulice. Zobaczyłem w końcu szkołę. Liceum składało się z kilkunastu zbudowanych w podobnym stylu pawilonów z czerwonymi cegłami. Z początku nie potrafiłem ocenić, ile właściwie ich jest, tyle rosło wokół drzew i krzewów. To miejsce nie miało nic wspólnego ze szkołom. Zaparkowałem na pierwszym lepszym miejscu. Po czym udałem się do dyrekcji. W środku było ciepło i jaśniej, niż się spodziewałem. Podszedłem do pani siedziała za jedną z lad miał rude włosy, okulary i fioletowy podkoszulek. Ten podkoszulek nieco zbił mnie z tropu.
W końcu podniosła na mnie wzrok ale łaska.
- W czym mogę pomóc?
- Nazywam się Jacob Swan- oświadczyłem. Oczy sekretarki rozbłysły- najwyraźniej doskonale wiedziała,  kim jestem. Z pewnością byłem już tematem plotek. Tak, tak, to ja , syn pana komendanta i jego narwanej żony.
- Oczywiście, oczywiście. - Kobieta zaczęła grzebać w papierach, aż wreszcie coś znalazło (tak między nami to nareszcie ). - Mam tu twój plan lekcji i mapkę szkoły. -  Z kartkami podeszła do jakiegoś kantorku.
I na spokojnie coś tam gadała, oczywiście ja udawałem że słucham bo mnie to mało obchodziłem. No błagam jak będę ciekaw co gdzie jest to zapytam się jakiejś laski  lub kolesia. Okej jak przestała gadać to podała mi to wszystko i pożegnała mnie uśmiechem. Jak wyszedłem z dyrekcji podeszłam do auta i wziąłem plecak. Zamykając auto oczywiście nie uszło mi uwadze że wszyscy się na mnie gapią zwłaszcza laski. I poczułem WAMPIRY!
Jak ja ich nienawidzę te zasrane pijawki pożałują za zabicie mojej watachy. Ale wracając weszłam właśnie do szkoły i piekło się zaczęło.

Zakazana miłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz