stephen: nie mam słabości.
tony: *przechodzi obok*
stephen: jedną. mam jedną słabość.
CZEMU NIKT NIE ZAUWAŻYŁ ZE NIE UMIEM LICZYĆ XDD
teraz muszę to zmieniać ehhh
stephen: nie mam słabości.
tony: *przechodzi obok*
stephen: jedną. mam jedną słabość.
CZEMU NIKT NIE ZAUWAŻYŁ ZE NIE UMIEM LICZYĆ XDD
teraz muszę to zmieniać ehhh