Trzy...
Bo to właśnie po trzech tygodniach nauczyłeś się mojego imienia...~~~~~~
- Donghyuck?
- Co? Mógłbyś powtórzyć? - zapytał upuszczając kartki trzymane w dłoniach.
- No chciałem się tylko zapytać czy masz zadanie z matematyki...
- Ach nie ważne... Tak, mam. - podał mu odpowiedni zeszyt zbierając kartki z podłogi.
~~~~~~